Już jutro emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem Bayern Monachium podejmie na własnym podwórku na Allianz Arenie gości z Hoffenheim. Początek spotkania 20. kolejki dokładnie o 15:30.
Świadom trudności nadchodzącego spotkania jest przede wszystkim trener TSG Hoffenheim, czyli Julian Nagelsmann. Szkoleniowiec „Wieśniaków” podczas wczorajszej konferencji prasowej otwarcie przyznał, że Bayern gra teraz zupełnie inaczej niż miało to na początku sezonu, kiedy jego zespól ograł ekipę mistrzów Niemiec 2:0.
− Nasza sytuacja wyjściowa uległa zmianie w porównaniu do pierwszego meczu w rundzie jesiennej. Bayern jest teraz na innym poziomie w porównaniu do tamtego okresu. Wtedy zagraliśmy dobrze i zasłużyliśmy na zwycięstwo – powiedział Julian Nagelsmann.
− Nie mamy już takiej passy na ten moment, podczas gdy Bayern znajduje się obecnie na zwycięskiej drodze. Przed rozegraniem naszego pierwszego meczu dobrze rozpoczęliśmy pierwszą część sezonu – mówił dalej najmłodszy trener w lidze.
− Nie jedziemy do Monachium, aby stracić najmniej bramek ile się tylko da. Naszym celem jest przede wszystkim samemu zdobyć ich kilka – dodał Niemiec.
W ostatnim meczu TSG Hoffenheim zostało rozbite 4:1 przez Leverkusen. Była to tym samym najwyższa porażka „Wieśniaków” w tym sezonie. Obecnym na sali konferencyjnej dziennikarzom temat porażki z „Aptekarzami” nie mógł umknąć tak po prostu.
Julian Nagelsmann podkreślił, że jego zespół powinien był lepiej wykorzystać swoje okazje bramkowe. W meczu z FCB drużyna Hoffenheim będzie chciała po raz trzeci z rzędu wygrać z monachijczykami.
− W meczu z Bayerem powinniśmy byli prowadzić już po 25 minutach. Oczywiście system nie jest taki zły, ale koniec końców to bramki się liczą. Nie wykorzystaliśmy swoich okazji bramkowych – kontynuował Nagelsmann.
− Nasz system, który charakteryzuje się odwagą będzie pomocny w starciu z Bayernem Monachium. Ostatnim razem wykazaliśmy się świetnym atakiem, co doprowadziło do zdobycia bramki. Chcemy wygrać i takie nastawienie zawsze nam pomaga – zakończył.
Komentarze