O 21:00 tysiące fanów piłki nożnej skieruje swój wzrok na Allianz Arenę, gdzie miejscowy Bayern podejmie ekipę Manchesteru City.
Po tym jak mistrzowie Niemiec polegli 0:3 w pierwszym starciu ćwierćfinałowym z Manchesterem City, dziś późnym wieczorem „Bawarczycy” staną przed szansą rewanżu z Anglikami.
Co prawda liczni eksperci oraz bukmacherzy nie wierzą w awans „Bawarczyków”, ale jak podkreślił Jamal Musiala w rozmowie dla „Bilda”, Bayern wciąż ma szanse, zwłaszcza mając na uwadze fakt, że monachijczycy zagrają przed własną publicznością.
− W zespole wierzymy, że możemy odwrócić losy dwumeczu z City - było to widać w pierwszym spotkaniu na Etihad, gdzie zagraliśmy dobrze i zaprezentowaliśmy odpowiedniego ducha zespołu oraz pewność – powiedział Musiala.
− Gdybyśmy mieli trochę szczęścia, to mecz potoczyłby się inaczej. Mieliśmy swoje okazje. Jesteśmy świadomi, że w Monachium, na Allianz Arenie, musimy wykorzystywać nasze sytuacje – dodał.
− Gramy u siebie, na Allianz Arenie – z pewnością jest szansa. Będziemy mieli swoich fanów za plecami i 90 minut, aby przesądzić o meczu na naszą korzyść. Damy z siebie wszystko, aby zagrać w półfinale. Takie spotkania to wyzwanie, uwielbiam takie mecze – mówił dalej.
Niemiec jest świadom, że zadanie nie będzie oczywiście należało do najłatwiejszych, zwłaszcza że podopieczni Pepa Guardioli znajdują się w bardzo wysokiej formie.
− Man City ma wyjątkowy zespół i zawodników, do tego znajdują się obecnie w wyśmienitej formie. Takie pojedynki sprawiają, że rozwijasz się piłkarsko – podsumował Jamal Musiala.
Komentarze