DieRoten.pl
Reklama

Milan, Bazylea czy może Moskwa?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Wiemy już kto przechodzi dalej, a kto odpada bądź na otarcie łez zagra w Lidze Europejskiej. Pozostaje tylko pytanie z kim zagra FC Bayern? 16 grudnia w samo południe w Nyon poznamy naszego rywala i pozostałe pary najlepszej szesnastki. Jupp Heynckes przyznał, że nie ma wymarzonych rywali. Trzeba przyznać, że jest to dość logiczne, bo aby dojść do finału trzeba wygrać z każdym przeciwnikiem. Zawsze jednak można losowi trochę pomóc...

 

Zakwalifikowało się szesnaście drużyn, w tym osiem rozstawionych w koszyku drugim. Tam czeka inny niemiecki zespół - Bayer Leverkusen. Mimo wszystko niemiecko-niemiecki pojedynek nie jest na tym etapie możliwy, podobnie jak FC Bayern nie może trafić na SCC Napoli. Zabraniają bowiem tego przepisy.

 

Zostaje więc sześć drużyn. Po pierwsze: CSKA Moskwa. Rosjanie po emocjonującym meczu wygrali 2:1 z Interem Mediolan. Tym samym zapewniając sobie awans z drugiego miejsca. Lille i Trabzonspor po bezbramkowym remisie odpadają z udziału w turnieju.

 

W grupie C było jeszcze bardziej emocjonująco. Zupełnie niespodziewanie FC Basel ograło wielki Manchester United i w nagrodę przechodzą do fazy pucharowej. Alexander Frei po meczu komentował, że: "To nie jest tylko zwycięstwo Basel ale całej szwajcarskiej piłki nożnej." Zespół ze Szwajcarii prowadzi Heiko Vogel - były szkoleniowiec juniorów FCB. Dla Czerwonych diabłów jest to z kolei katastrofa - po raz pierwszy o sześciu lat nie wyszli z grupy. W tym sezonie, więc w całym Manchesterze nie zagośći hymn Champions League.


Emocje towarzyszyły także w spotkaniu grupy D, gdzie Lyon zdemolował gospodarzy Dinamo Zagrzeb aż 7:1. Drużyna z Francji miała 3 punkty straty do Ajaksu i gorszy, aż o siedem, bilans bramkowy. Jednak spotkanie dla podopiecznych Rémiego Garde'a potoczyło się pomyślnie - Bafétimbi Gomis strzelił cztery bramki w wygranym 7:1 meczu, a Ajax Amsterdam przegrał u siebie z Realem Madryt 0:3.

We wtorkowy wieczór poznaliśmy także pozostałe trzy drużyny. Olympique Marseille, Zenit St. Petersburg oraz AC Milan, który już po piątej kolejce zapewnił sobie awans do dalszych gier.

Mimo wszystko trener Jupp Heynckes stawia sprawę jasno: "Nie ważne na kogo trafimy, jeśli mamy pełny skład to możemy wygrać z każdym przeciwnikiem."

Źródło:
donPezo

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...