DieRoten.pl
Reklama

Martinez: To będzie gorzkie i smutne pożegnanie

fot.
Reklama

30 czerwca 2021 roku wygasa umowa Javiego Martineza, który w zespole rekordowego mistrza Niemiec występuje już od lata 2012 roku, kiedy to przeszedł do FCB z Athleticu.

W zeszłym tygodniu „Bawarczycy” oficjalnie potwierdzili, że po zakończeniu sezonu 2020/21, z ekipą rekordowego mistrza Niemiec pożegna się zasłużony dla klubu Javi Martinez, który na Allianz Arenę trafił w 2021 roku za rekordowe jak na tamte czasy 40 milionów euro (z Bilbao).

Z racji nadchodzącego odejścia weterana FCB, niemiecki magazyn „Kicker” przeprowadził z pomocnikiem obszerny wywiad, w którym 32-latek odniósł się do wielu różnych tematów. Mistrz Świata z 2010 roku nie ukrywa, iż jego pożegnanie będzie smutne i gorzkie zarazem, ponieważ na trybunach zabraknie widzów…

− To będzie dziwne pożegnanie, bo chciałbym się pożegnać z kibicami przy pełnym stadionie. To byłoby moje życzenie. Nie tylko moje, ale i Davida, Jerome'a i Hansiego. Niestety sytuacja na to nie pozwala. To gorzkie i smutne zarazem – powiedział Martinez.

− Na pewno będę wracać do Monachium częściej, mam nadzieję, że nastąpi to już we wrześniu lub październiku. Czuję się tutaj jak w domu, mam wielu przyjaciół nie tylko w klubie, ale także poza nim – mówił dalej.

− Absolutnie. Na początku było mi ciężko, kiedy trafiłem tutaj w 2012 roku. Jestem typem domatora, lubię mieć wokół siebie rodziców i krewnych. Ale ludzie w klubie i w mieście dali mi wiele sympatii, co bardzo mi pomogło – podsumował Javi Martinez.

Póki co nie wiadomo jaka przyszłość czeka Hiszpana, ale liczne źródła podkreślają, że Javi może wrócić do Bilbao, które jest zeszłego lata i zimy starało się pozyskać doświadczonego pomocnika „Gwiazdy Południa”.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...