DieRoten.pl
Reklama

Mane wciąż liczy na drugą szansę w Bayernie

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Reklama

Ostatnie dni to nie tylko liczne spekulacje na temat pozyskania Harry’ego Kane’a, ale i również nieustanne doniesienia o możliwym odejściu Sadio Mane.

Senegalski pomocnik nie ma już raczej wielkiej przyszłości w Monachium – przekonani są o tym niemalże wszyscy niemieccy dziennikarze. Ostatnio nad kwestią Senegalczyka pochylił się Kerry Hau z niemieckiego portalu i telewizji „Sport1”.

Według wspomnianego wyżej reportera przygoda Sadio Mane z bawarskim klubem powoli dobiega końca. Nie można wykluczyć, że tego lata odejdzie on ostatecznie z FCB. Niemniej jednak skrzydłowy pragnie wykorzystać trwające już przygotowania, aby zarekomendować się i pokazać z jak najlepszej strony.

Niemniej jednak 31-latek jest świadom faktu, że czeka go bardzo trudny czas pod wodzą Thomasa Tuchela, który najwyraźniej również stracił cierpliwość i wiarę w odbudowę byłego gracza Liverpoolu. Dlatego też agent piłkarza bada już rynek i rozgląda się za nowym klubem – zainteresowane mają być przede wszystkim kluby z Arabii Saudyjskiej.

− Sadio zna dobrze moje zdanie i stanowisko klubu. Jedno jest pewne – pozycja wyjściowa nie jest dla niego łatwa w naszej ofensywie – skomentował ostatnio Tuchel.

Dziennikarz Kerry Hau poinformował, że istnieją tak naprawdę trzy główne powody, dla których Bayern chce pozbyć się Sadio Mane w trwającym już letnim okienku transferowym, po zaledwie jednym roku gry dla rekordowego mistrza Niemiec.

I – pensja Sadio Mane:

Mane zwyczajnie inkasuje zbyt wiele jak na piłkarza, na którego nie liczą koledzy i trener. Sadio zarabia około 20 milionów euro rocznie (brutto), co czyni go jednym z trzech najlepiej zarabiających graczy FCB. Zwolnienie go z pensji pozwoliłoby bez problemu zatrudnić Harry’ego Kane’a.

II – incydent z Sane:

Choć Mane przeprosił Sane, który też wybaczył mu incydent z uderzeniem w twarz w szatni, wielu piłkarzy oraz liderów FCB do dziś chowa urazę do Senegalczyka za jego zachowanie. Wcześniej Sadio pokłócił się także z Nagelsmannem. Nic więc dziwnego, że nie ma on zbyt wielu kolegów czy zwolenników w zespole.

III – słabe występy:

Po Sadio spodziewano się zdecydowanie więcej. W pierwszym sezonie gry dla FCB zdobył on 12 bramek oraz zanotował 6 asyst w 38 występach. Inne gwiazdy z ofensywy Bayernu również miewały problemy z formą, ale w porównaniu do Mane, są oni o wiele lepiej zintegrowani z drużyną i świetnie dogadują się z każdym w zespole.

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...