DieRoten.pl
Reklama

Luksusowy problem Guardioli

fot.
Reklama

R. Coutinho – tego zawodnika Javi Martinez na pewno nie zapomni tak szybko. Ten ‘no name’ Brazylijczyk z Kuwejtu SC nieraz zostawiał za swoimi plecami Hiszpana (Bawarczycy wygrali 8:0).

Martinez wyglądał na strasznie niezorientowanego. Obraz jego obecnej sytuacji w Bayernie? – przecież tak naprawdę nikt nie wie na jaką pozycję postawić Javiego.

Podczas zgrupowania Pep Guradiola stawiał zazwyczaj Philippa Lahma na środku pomocy. Wszystko wskazuje więc na to, że i w rundzie rewanżowej kapitan Bawarczyków będzie częściej grał na pomocy – na pozycji, w której w minionym sezonie pod wodzą Juppa Heynckesa królował Javi Martinez.

Równocześnie Martinez trenował głównie na pozycji środkowego obrońcy. Jednak duet Dante-Boateng jak do tej pory wypadał wyśmienicie.

Pep na temat Javiego: „miał wiele, wiele problemów na jesień” . Na pytanie będzie grał: „czy jest środkowym obrońcą, czy też ‘6’?. On może grać na obu tych pozycjach”.

Albo tez nigdzie – gdyż zasiądzie na ławce rezerwowych.

Sam Martinez nie ma zamiaru się poddawać: „będę grać zawsze tam, gdzie ustawi mnie trener. On wie najlepiej, gdzie mogę w stu procentach pokazać swoje umiejętności”. Nie widzi też problemu w tym, gdyby musiał grać raz tu, a raz tu: „obie te pozycje nie różnią się jakoś mocno, dlatego przestawienie się na jedną lub drugą nie jest takie trudne”.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...