Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom prasowym, Luis Diaz z Liverpoolu jest gotowy na przeprowadzkę do zespołu Bayernu Monachium.
Kontuzja Jamala Musiali to jeden z najbardziej bolesnych ciosów dla Bayernu Monachium na progu sezonu 2025/26. Młody niemiecki pomocnik, który doznał poważnego urazu w meczu Klubowych Mistrzostw Świata, będzie pauzował przez wiele miesięcy, a jego absencja zmusza mistrzów Niemiec do szybkich decyzji kadrowych.
W centrum uwagi znalazło się pytanie: czy Bayern zdecyduje się na rozwiązanie, stawiając na rozwój Nicka Woltemade’a, czy też sięgnie po gotowego zawodnika z najwyższej półki, by wypełnić lukę w ofensywie? Jak możemy dowiedzieć się z podcastu „Bayern Insider”, klub pracuje równolegle nad obiema ścieżkami – a dyrektor sportowy Max Eberl intensyfikuje działania na rynku.
Najgłośniejszym nazwiskiem w tym kontekście jest Luis Díaz z Liverpoolu. Kolumbijski skrzydłowy, który ma za sobą kolejny udany sezon w Premier League, miał już wyrazić gotowość do przeprowadzki do Monachium. Według Falka i Altschaeffla, Bayern kontynuuje rozmowy z jego otoczeniem, a sam zawodnik jest otwarty na zmianę otoczenia – mimo obowiązującego kontraktu z „The Reds” do 2027 roku.
Uli Hoeneß, honorowy prezydent i członek rady nadzorczej Bayernu, nie ukrywa, że działania transferowe w ofensywie nadal trwają.
– Jak wiadomo, sprawa Woltemade’a jest nadal w toku, a lewa strona ofensywy jest z pewnością nadal dopracowywana – powiedział Hoeness w weekend.
Bayern traktuje Luisa Díaza jako głównego kandydata do wzmocnienia lewego skrzydła – pozycji, która po odejściu Leroya Sane oraz nieudanych próbach pozyskania innych zawodników, pozostaje strategicznie kluczowa. Wcześniej klub zabiegał o Nico Williamsa z Athletic Bilbao, jednak przedłużył on kontrakt do 2035 roku. Podobnie niepowodzeniem zakończyły się starania o Bradleya Barcolę z PSG – uznanego przez paryżan za niesprzedawalnego.
Obecna wartość rynkowa Díaza wynosi około 70 milionów euro. Bayern nie rozpoczął jeszcze oficjalnych negocjacji z Liverpoolem, ale – według informacji zbliżonych do angielskiego klubu – mistrzowie Anglii mogą być otwarci na rozmowy, jeśli oferta będzie odpowiednio atrakcyjna.
Do wyścigu o Kolumbijczyka dołącza również FC Barcelona, gdzie trener Hansi Flick szuka alternatywy po fiasku transferu Williamsa. Dyrektor sportowy Deco wskazuje Luisa Díaza jako jedno z głównych nazwisk na letniej liście życzeń. To oznacza, że Bayern może ponownie wejść w bezpośrednią rywalizację z „Blaugraną” – podobnie jak miało to miejsce w przypadkach Williamsa i Jonathana Taha.
Komentarze