Lucas Hernandez z pewnością jest jednym z największych pechowców w obecnej kadrze Bayernu Monachium, jeśli pod uwagę weźmie się jego historię kontuzji.
Francuz był jednym z najlepszych zawodników Bayernu w rundzie jesiennej, jednakże na samym początku mistrzostw świata, w pierwszym spotkaniu dla Francji, obrońca FCB doznał poważnej kontuzji kolana – jak się później okazało, zerwał więzadło krzyżowe i był zmuszony przejść poważną operację…
Na całe szczęście Lucas Hernandez robi wielkie postępy w swojej rehabilitacji, zaś proces jego leczenia przebiega lepiej niż przewidywano!
Dzisiejszego poranka 27-latek ponownie zwiększył obciążenie treningowe i ukończył intensywną jednostkę treningową, po której choć był wyczerpany, to schodząc z boiska uśmiechał się i odbył krótką rozmowę z trenerem Thomasem Tuchelem.
Jak informuje dziennikarz Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen”, Francuz radzi sobie bardzo dobrze i całkiem możliwe, że jeszcze w tym sezonie powróci do zajęć z zespołem! Nie można nawet wykluczyć, że Luci mógłby nawet znaleźć się w kadrze na finał kampanii ligowej z Kolonią (27 maja).
Nowa umowa
Mimo licznych problemów zdrowotnych i kontuzji w przeszłości, planiści kadry z Bayernu w dalszym ciągu ufają i planują przyszłość z Lucasem – w najbliższych dniach Hernandez ma podpisać nowy kontrakt, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2027 roku.
Komentarze