DieRoten.pl
Reklama

Słów kilka Loewa o Guardioli

fot.
Reklama

Przybycie do Monachium Pepa Guardioli od samego początku wywoływało wiele zamieszanie wokół FC Bayern. Dużo osób wypowiedziało się już na temat nowego szkoleniowca bawarskiego zespołu, ale do tej pory nic nie powiedział "najważniejszy" trener w Niemczech - selekcjoner reprezentacji Joachim Loew.

"To z pewnością wielka atrakcja dla samej ligi" powiedział Loew, mając na myśli nie tylko samo nazwisko, ale również "idee oraz filozofię gry preferowaną przez Hiszpana, którą będzie chciał wprowadzić w Bayernie". Joachim uważa, iż Pep poradzi sobie z FCB: "Guardiola da sobie radę z presją wokół mistrzów Niemiec. On był trenerem Barcelony, gdzie także spodziewano się po nim samych sukcesów".

Trochę ostrożniej wypowiadali się nas ten temat prezes DFB Wolfgang Niersbach oraz szef ligi Reinhard Rauball. "Nawet najlepsi trenerzy jak Trapattoni nie radzili sobie w Monachium" stwierdził Rauball, któremu wtórował Nierssbach: "To samo tyczy się Nevio Scali w Dortmundzie. Wcale się to świetnie nie skończyło". Włoski trener dwukrotnie podejmował pracę w stolicy Bawarii - w sezonie 1994/1995 nie zdobył żadnego trofeum, więc musiał opuścić posadę po rozgrywkach. Wrócił na lata 1996-1998, kiedy to zdobył Mistrzostwo Niemiec (1997) i Puchar Ligi (1997) oraz Puchar Niemiec (1998). Z kolei Scala objął BVB w sezonie 1997/98, ale po tym jak zajął 10. miejsce w tabeli został zastąpiony przez Michaela Skibbe.

Jednak te słowa nie przekonują Loew, który patrząc na transfery dokonane przez działacze Bayernu, w roli faworyta upatruje klub z Saebener Strasse. "Tylko BVB ma na tyle silną kadrę, aby postawić jakikolwiek opór Bawarczykom" stwierdził selekcjoner kadry narodowej Niemiec. Schalke 04, Bayer czy VfB Stuttgart "poczyniły dobre ruchy transferowe, jednak wszystko sprowadzi się do pojedynku na linii Monachium - Dortmund".

www.tz-online.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...