Lennart Karl w kolejnym meczu potwierdził, że w pełni zasługuje na pochwały, jakie ostatnio płyną pod jego adresem. 17-latek był jednym z bohaterów wczorajszego spotkania, ktore — pomimo końcowego wyniku — wcale nie było łatwe dla "Die Roten".
Choć młody pomocnik stara się zachować chłodną głowę, to nie ukrywa, że marzy mu się wyjazd na nadchodzące mistrzostwa świata, które odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku. W rozmowie z “DAZN”, Karl przyznał, że na razie “właściwie nie skupia się” na turnieju, ale…
— Po prostu próbuję dawać z siebie maksa. A potem muszę zobaczyć, co zrobi Julian [Nagelsmann]. Dlatego mam nadzieję, że to wypali – powiedział po meczu.
– A jeśli nie znajdę się w kadrze na MŚ, to trzeba iść dalej. Albo będzie to znowu kadra U-21, jak ostatnim razem – dodał.
Młody gracz Bayernu jest świadomy szumu, jaki wokół niego powstał.
– Mam nadzieję, że zachwycam każdego. To mnie uszczęśliwia, kiedy każdy dobrze o mnie mówi. Po prostu gram odważnie, nie boję się przeciwników.
REKLAMA
Nie da się ukryć, że styl gry Karla budzi skojarzenia z pewnym Argentyńczykiem. Sam 17-latek przyznaje, że Lionel Messi jest jego idolem, ale do porównań podchodzi z dużą pokorą.
– Oczywiście można mnie porównywać z Messim, bardzo wielu tak mówi, ale ja bym nie powiedział, że jestem porównywany z Messim. Bo oczywiście Messi jest na samym szczycie, a ja mam jeszcze przed sobą długą drogę – zaznaczył Karl.
Komentarze