DieRoten.pl
Reklama

„Lahm nie może grać Schweinsteigera”

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Miał duży udział w pisaniu historii FC Bayernu – teraz będzie miał okazję postawić ją w swoim pokoju. Ottmar Hitzfeld dostał wczoraj od FC Bayernu mały, a zarazem duży prezent – 30 kilogramową kronikę klubu z Monachium. Prezent byłemu trenerowi Bawarczyków wręczył Paul Breitner. Hitzfeld nie krył przy tym wzruszenia.

 

Jednak pomimo całej tej miłej atmosfery, popularny Generał znalazł też słowa krytyki i wyglądał na zatroskanego: „to przyszło niespodziewanie” – mówił w kontekście niedzielnej porażki swojego byłego klubu. „Przeciwko Dortmundowi takie coś może się wydarzyć, to jest klasowy zespół. Jednak przegrana z Mainz jest jak cios w plecy, to nie powinno mieć miejsca”.

 

Za główny powód porażki trener Szwajcarii uważa brak Bastiana Schweinsteigera: „uważam, że jest to głowny problem zespołu” i dodaje dalej: „Bastian w ostatnim czasie bardzo mocno się rozwinął – na i obok boiska. On jest mózgiem tego zespołu, to jest tak samo jakby w Barcelonie miało zabraknąć Xaviego”.

 

Pytanie brzmi: czemu ktoś inny nie przejmie inicjatywy? Dla Hitzfleda nie jest to problemem: „ze strony liderowania nie widzę tutaj problemu. Tutaj chodzi o prezentację na boisku” – co można tłumaczyć: brakuje na boisku klasy piłkarskiej Schweinsteigera – „taki Lahm nie może na boisku grać Schweinsteigera’.

 

Tym samym walka o mistrzostwo znowu jest bardzo emocjonująca. „Bayern miał szanse zdystansować Dortmund, ale to się nie udało. Dlatego teraz szanse są równe”. Aby sprawdzić kiedy Bayern wygrywał pewne mistrzostwo Hitzfeld musiał sprawdzić w kronice, gdzie widzi pięć pater zdobytychprzez niego. Pojawia się również rok 2004 – gdzie trener miał problemy i zrezygnował wtedy nawet z możliwości prowadzenia reprezentacji Niemiec. „Już w 2001 roku mówiłem, że to wszystko kosztowało mnie bardzo wiele sił. Byłem strasznie zmęczony” – mówi Generał. „Jednak Uli dopiął swego. Powiedział: masz kontrakt”. Rozstanie kilka lat później Hitzfeld opisuje tak: „dla mnie to było jak wybawienie, gdy Bayern powiedział, że kończymy współpracę”. Baterie wtedy miał rozładowane: „jeśli się nie ma siły to nie chce się też odnosić sukcesów lub przenosi się to na zdrowie”.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...