DieRoten.pl
Reklama

Kwartet pozostaje w Monachium

fot.
Reklama

 

Już jutro Bayern Monachium podejmie na wyjeździe Borussię Dortmund w ramach 32. kolejki Bundesligi. Wielu uważało ten mecz jako przedsmak przed finałem Champions League, który rozegranie zostanie 25. maja w Londynie. Jupp Heynckes jednak się tym nie przejął.
 
Bastian Schweinsteiger, Philipp Lahm, Franck Ribery oraz Arjen Robben nie pojechali dzisiaj z kolegami do Dortmundu. Każdy z nich narzekał na większe, bądź mniejsze urazy po środowym spotkaniu w Barcelonie.
 
Na jutrzejsze spotkanie wybrał się natomiast brazylijski stoper Dante, który nie mógł wystąpić w spotkaniu z Blaugraną z powodu przeziębienia. 
 
Ribery przyznał Heynckesowi, że otrzymał cios w kolano, który wykluczy go z treningów na dwa dni. Arjen Robben narzeka na ogólne bóle. Kapitanowie Bayernu Philipp Lahm oraz Bastian Schweinsteiger również dostali wolne. Popularny Basti skarżył się na swoją kostkę.
 
W związku z tym muszę po raz kolejny rotować. Nasz przeciwnik również wystąpi w innym zastowieniu, niż to miało miejsce w Madrycie - powiedział Don Jupp.
 
Dante, który w czwartek ponownie mógł trenować z kolegami na pełnych obrotach dostał zapewnienie występu w pierwszym składzie. Jeśli tylko może, to gra - powiedział 67-latek na temat Brazylijczyka. Heynckes poinformował również, że od pierwszej minuty na murawę wybiegną Mario Gomez oraz Claudio Pizarro.
 
Szkoleniowiec Monachijczyków nie uważa jutrzejszego spotkania za przedsmak finału Ligi Mistrzów. To jest zupełnie inna sytuacja oraz motywacja. Oczywiście obydwie strony mają bardzo dobrych zawodników. Obydwie drużynie są chetne, aby wygrać i pokazać dobrą piłkę.
Źródło:
sky

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...