Do rozgrania piątego spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Barceloną pozostało już naprawdę niewiele czasu.
Z okazji nadchodzącego na Spotify Camp Nou spotkania pomiędzy Bayernem a miejscową Barceloną, w mediach pojawiło się sporo wywiadów – w rozmowie dla niemieckiego „Abendzeitung Muenchen” swoje zdanie wyraził m. in. Samuel Kuffour.
Były stoper rekordowego mistrza Niemiec (277 spotkań dla FCB) odniósł się nie tylko do dzisiejszego boju monachijczyków z Barcą, ale i również Roberta Lewandowskiego, który przypomnijmy latem 2022 roku został nowym graczem katalońskiego klubu.
− Bayern nie ma nic do stracenia w tym pojedynku, z kolei Barcelona musi wygrać ten mecz. Dla Bayernu to z pewnością bardzo ciekawe spotkanie. Z przyjemnością zobaczę ten mecz na mojej kanapie – powiedział Kuffour.
− Oczywiście, brakowało mi Roberta Lewandowskiego, ale teraz w Bayernie jest Sadio Mane. To świetny facet, piłkarz zespołowy. Bayern w ofensywie stał się teraz bardziej dynamiczny, mając takich graczy jak Sadio, Kingsley, Serge czy Leroy. To coś wspaniałego – dodał.
Pozostając jeszcze w temacie Bayernu i Barcelony, były obrońca Bayernu został również zapytany o niedawne zwycięstwo Gaviego w plebiscycie Złotej Piłki na Najlepszego Młodego Piłkarza na Świecie.
− Gavi i Pedri grają razem w Barcelonie, są jak niegdyś Xavi i Iniesta. Z kolei Jamal jest osamotniony w Bayernie, więc musi robić więcej. Mimo wszystko mam nadzieję, że w przyszłości Jamal stanie się od nich lepszy – podsumował Sammy Kuffour.
Komentarze