Przed startem Ligi Mistrzów Vincent Kompany odpowiadał na pytania dziennikarzy. Trener Bayernu mówił o sytuacji kadrowej, planie na mecz z Chelsea, formie poszczególnych graczy i jasno określił cel.
Przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Chelsea, trener Vincent Kompany wziął udział w konferencji prasowej, podczas której odniósł się do wielu bieżących tematów.
Cel w Lidze Mistrzów
– Zobaczymy, co się wydarzy. Wszyscy są w stu procentach napaleni na Ligę Mistrzów. Chcemy wygrać Ligę Mistrzów. Nie ma innego celu. Inni oczywiście też tego chcą. Teraz jedynym zadaniem jest Chelsea, ale marzenie oczywiście pozostaje.
Premier League i Chelsea
— W Anglii pieniądze robią różnicę, ale Bundesliga ma wiele talentu. Jutro jednak nie chodzi o Bundesliga kontra Premier League, tylko o Bayern kontra Chelsea.
O sytuacji na lewej obronie i kontuzji Guerreiro
– Josip Stanišić grał już na lewej stronie, Konrad Laimer również. Mam też nadzieję, że Guerreiro wróci już w przyszłym tygodniu. Damy sobie radę. Wróci też Alphonso Davies. Narzekanie nic nie pomoże. Naszym zadaniem jest rozwiązywanie takich sytuacji. U Raphy to nic poważnego, może wróci już na Hoffenheim. Potrzebuje tylko trochę czasu.
Na temat Toma Bischofa
– Tom grał już kiedyś na lewej stronie. Właściwie w meczu z HSV chciałem zdjąć Joshuę Kimmicha, ale wtedy Raphaël Guerreiro powiedział, że musi zejść. Tom ma talent do gry piłką i dobre nastawienie. To jego pierwszy sezon na najwyższym poziomie, cieszymy się, że tu jest. To ożywcze mieć go w kadrze.
O formie Serge’a Gnabry’ego
– Serge od dawna jest topowym zawodnikiem. Nie jest łatwo przez sześć, siedem lat prezentować najwyższy poziom. Może miał jakieś wahania formy, ale wciąż ma ogromną jakość, wierzę w niego i jego mocne strony. Mam nadzieję, że pozostanie zdrowy i utrzyma ten poziom. Często dobrze gra przeciwko angielskim zespołom i pokaże to też w starciach z innymi.
Na temat Nicolasa Jacksona
– Dziś odbył swój pierwszy prawdziwy trening grupowy, bez żadnych ulg. Nasi nowi zawodnicy to nie tylko dobrzy piłkarze, ale też dobrzy ludzie. Jonathan Tah, Tom Bischof, Luis Diaz i on. Mam nadzieję, że strzeli dla nas wiele bramek. Mamy dobrą grupę, a on będzie jej częścią. Wtedy nam pomoże.
Komentarze