Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty drugi mecz o stawkę w sezonie 2023/24. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Lidze Mistrzów.
Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z
udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którym dzisiejszego wieczoru
przyszło zagrać w ramach rewanżu 1/4 finału Champions League z ekipą Arsenalu.
Przypominamy, że dla FCB był to dokładnie 42. mecz o stawkę w kampanii
2023/2024.
Ostatecznie pojedynek na wypełnionej po brzegi Allianz
Arenie w Monachium zakończył się rezultatem 1:0 na korzyść Bayernu. Gola na
wagę zwycięstwa i awansu do 1/2 finału strzelił Joshua Kimmich, któremu
asystował doskonały przez całe 90 minut Raphael Guerreiro.
Warto nadmienić, iż wczoraj awans do półfinału rozgrywek Ligi
Mistrzów wywalczyli gracze Borussii Dortmund, którzy ograli Atletico 4:2 i tym
samym zameldowali się w kolejnym etapie, gdzie ich rywalem będzie Paris
Saint-Germain.
Mistrzowie Niemiec na przygotowania do kolejnego spotkania
będą mieli kilka dni, albowiem w najbliższą sobotę o 18:30, klub ze stolicy Bawarii
w ramach 30. kolejki niemieckiej Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z ekipą
Unionu Berlin.
Tuchel zaskakuje
Biorąc pod uwagę spotkanie ligowe sprzed kilku dni, kiedy to
monachijczycy w ramach 29. kolejki Bundesligi pokonali na własnym podwórku 1.
FC Koeln 2:0 (po bramkach Raphaela Guerreiro oraz Thomasa Muellera), trener
Thomas Tuchel zdecydował się dokonać łącznie 5 zmian w wyjściowej jedenastce.
Jeśli natomiast mowa o nieobecnych, to poza kadrą na
dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się dokładnie pięciu graczy pierwszego
zespołu. Oprócz zawieszonego za żółte kartki Alphonso Daviesa, wyróżnić można
jeszcze czterech kontuzjowanych piłkarzy – mowa o takich nazwiskach jak Bouna
Sarr (brak gotowości), Sacha Boey (kontuzja mięśniowa), Kingsley Coman (kontuzja
mięśniowa) oraz Serge Gnabry (kontuzja mięśniowa).
Zgodnie z zapowiedziami prasy, do wyjściowej jedenastki
bawarskiego klubu powrócili z kolei kapitan Manuel Neuer oraz grający na
skrzydle Leroy Sane.
Mistrzowie Niemiec dzisiejsze starcie na Allianz Arenie w Monachium
rozpoczęli więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Joshua
Kimmich, Matthijs de Ligt, Eric Dier oraz Noussair Mazraoui w obronie. Duet
środkowych pomocników tworzyli Leon Goretzka oraz Konrad Laimer.
Jeśli mowa o skrzydłowych, to Tuchel postawił na Raphaela
Guerreiro oraz Leroya Sane. Podczas gdy Harry Kane znalazł się na szpicy, to za
jego plecami ustawiony był Jamal Musiala. Na ławce rezerwowych zasiedli: Daniel
Peretz, Sven Ulreich, Eric Maxim Choupo-Moting, Mathys Tel, Bryan Zaragoza, Kim
Min-jae, Dayot Upamecano, Thomas Mueller oraz Aleksandar Pavlovic.
Kimmich zapewnia półfinał!
Jak można było się spodziewać, obie strony zaczęły bardzo
ostrożnie i od pierwszych minut badały się nawzajem, nie podejmując przy tym
zbyt wielkiego ryzyka. Niemniej jednak po kilku minutach to „Bawarczycy”
przejęli inicjatywę i coraz częściej zapędzali się w pole karne „Kanonierów”,
ale goście dobrze spisywali się w obronie.
Dominacja gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo, albowiem
Arsenal też miał wiele do powiedzenia i kiedy tylko nadarzała się okazja, to
zespół Artety ruszał do ataku. W 24. minucie bliski szczęścia był z kolei Jamal
Musiala, ale David Raya nie dał się pokonać i uratował kolegów przed stratą
bramki. Około 5 minut później, londyńczycy odpowiedzieli uderzeniem Odegaarda,
ale skutecznie interweniował Manu Neuer.
Do końca pierwszej połowy obie ekipy przeprowadziły jeszcze
kilka ataków, ale nie stanowiły one mimo wszystko większego zagrożenia.
Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. Krótko po
zmianie stron, monachijczycy powinni prowadzić 1:0 – najpierw w poprzeczkę
trafił Goretzka, po czym chwilę później w słupek uderzył Guerreiro.
Z upływem każdej kolejnej minuty, intensywność gry rosła,
czego efektem było trafienie na 1:0 – w 64. minucie świetnym dośrodkowaniem
popisał się wspomniany wyżej Guerreiro, który wypatrzył wychodzącego na wolne
pole KImmicha. Niemiec niczym dzik w sosnę huknął z główki i pozostawił Rayę
bez szans na obronę.
Strzelony gol pobudził gospodarzy, którzy coraz aktywniej
udzielali się w polu karnym i zagrażali bramce „Kanonierów”. Ostatecznie
wynik nie uległ już zmianie i to „Bawarczycy” awansowali dalej,
pokonując na Allianz Arenie ekipę z Londynu 1:0.
Wyjazd do Berlina
Podopieczni Thomasa Tuchela będą mieli teraz kilka dni na
regenerację i przygotowania – w najbliższą sobotę klub ze stolicy Bawarii w
ramach trzydziestej kolejki ligowej, zmierzy się na wyjeździe z drużyną Unionu
Berlin. Początek boju na „Starej Leśniczówce” zaplanowano o 18:30.
Komentarze