Kane poluje na rekord Lewandowskiego: To możliwe

Harry Kane nie zwalnia tempa! Po dublecie z Werderem Anglik ma już 10 goli i otwarcie przyznaje, że jego celem jest pobicie legendarnego rekordu Roberta Lewandowskiego. Czy to realne?

Po tym jak Harry Kane pobił niesamowity rekord Ronaldo i Haalanda, angielski napastnik ma już na celowniku kolejny wielki wyczyn. Po wczorajszym “doppelpacku” 32-latek przyznał, że “zdecydowanie” celuje w 41 bramek w Bundeslidze, które Robert Lewandowski zdobył dla Bayernu w sezonie 2020/21.

— To byłby kolejny fantastyczny rekord – przyznał.

— Strzeliłem dziesięć goli w pięciu meczach. Jeśli tak dalej pójdzie, to oczywiście jest to możliwe. Każdy sezon to maraton. Dobrze wystartowaliśmy, jesteśmy na dobrej drodze, ale oczywiście wiele może się zdarzyć i musimy być na wszystko przygotowani — dodał.

Co ciekawe, jak czytamy w “Sport1”, w pamiętnym rekordowym sezonie Robert Lewandowski również miał na koncie dziesięć goli po pięciu kolejkach. Warto jednak dodać, że Polak w kolejnych pięciu meczach tamtego sezonu strzelił “tylko” trzy bramki.

Warto jednak dodać, że Lewandowski na pobicie legendarnego rekordu Gerda Muellera (40 goli w sezonie 1971/72) potrzebował zaledwie 29 spotkań.