Harry Kane, w znakomitej formie strzeleckiej w Bayernie, opowiedział o rywalizacji z klubowymi kolegami przed Mistrzostwami Świata 2026, podkreślając żarty, ambicje i świetną atmosferę w Monachium.
Przed starciem Anglii z Albanią Harry Kane ponownie znalazł się w centrum uwagi – tym razem nie tylko jako kapitan reprezentacji, lecz także jako jedna z największych gwiazd Bundesligi.
Na konferencji prasowej poproszono go o wskazanie potencjalnych faworytów mistrzostw świata 2026, a Anglik w odpowiedzi odsłonił kulisy rozmów toczonych w monachijskiej szatni.
– Oczywiście jest Francja. Ja i Michael [Olise] świetnie się dogadujemy i żartujemy o tym, jak będzie wyglądało przyszłe lato. Z Upą też – przyznał z uśmiechem 32-latek.
Jak dodał, również niemieccy zawodnicy Bayernu mają ogromne ambicje związane z turniejem, co tylko napędza wzajemną, pozytywną rywalizację.
– To zdrowe żarty między nami, takie rozmowy lubię najbardziej, zwłaszcza z Michaelem – podkreślił.
W drugiej części konferencji rozmowa nieuchronnie zeszła na jego fenomenalną dyspozycję w barwach Bayernu. Statystyki Kane’a są imponujące i czynią go jednym z najskuteczniejszych zawodników w Europie. Sam napastnik przyznaje, że jest to najprawdopodobniej najlepszy okres w jego karierze.
– Powiedziałbym, że prawdopodobnie tak. Miałem dobre momenty wcześniej, ale fizycznie, psychicznie i pod względem bramek czuję, że to moja najwyższa forma. Sposób, w jaki angażuję się w grę, daje mi jeszcze więcej radości – wyjaśnił.
Kane dodał, że w Monachium odnalazł idealne środowisko do dalszego rozwoju: świetnych partnerów, intensywny styl gry i poczucie, że jest centralną postacią projektu Kompany’ego.
– Czuję się w naprawdę dobrym momencie. Ten sezon jest dla mnie wyjątkowy – zakończył Anglik, promieniując pewnością siebie, jakiej oczekuje się od prawdziwego lidera.
Komentarze