Biorąc pod uwagę obecną kadrę Bayernu i sezon 2021/22, Leroy Sane z pewnością jest jednym z kilku piłkarzy, którzy poczynili największe postępy.
Niemiec wraz z pojawieniem się Juliana Nagelsmanna zaczął stopniowo odzyskiwać formę sprzed lat i obecnie jest jednym z absolutnie kluczowych zawodników rekordowego mistrza Niemiec. Wystarczy wspomnieć, że skrzydłowy ma już teraz lepsze liczby niż w całym poprzednim sezonie.
Mając na uwadze wszystkie rozgrywki, to Leroy Sane w 29 meczach o stawkę strzelił 12 bramek oraz zanotował 13 asyst. W dzisiejszym wywiadzie dla „Deutsche Presse-Agentur” na temat 26-latka wypowiedział się były prezes FCB – Karl-Heinz Rummenigge – który jest pod wrażeniem rozwoju zawodnika.
− Kiedy ściągnęliśmy Leroya w 2020 roku, zainwestowaliśmy w niego dużo wiary i pieniędzy. Być może potrzebował pierwszego roku. Nie tak bardzo z powodu jego wcześniejszej kontuzji więzadła krzyżowego. Musiał wyjść ze swojej strefy komfortu – powiedział Rummenigge.
− Teraz cały klub jest szczęśliwy z jego powodu. Stał się zupełnie innym zawodnikiem. Uczestniczy w grze w zupełnie inny sposób. W poprzednim sezonie często występował na prawym skrzydle jako bierny obserwator – mówił dalej.
− Teraz on chce cały czas piłkę. Jest nie tylko szybki i stwarza zagrożenie pod bramką, ale także dużo biega i pomaga kolegom w obronie – dodał były szef Bayernu.
Karl-Heinz Rummenigge odniósł się również do kwestii krytyki, jaka spadła na Sane na początku sezonu 2021/22 oraz w trakcie EURO w minionym roku. Niemiec nie ma wątpliwości, że krytyczne opinie oraz wygwizdanie Leroya przez kibiców „były pomocne” dla 26-latka.
− Musiał trochę wyjść ze swojej strefy komfortu. To, co działo się na początku tego sezonu, z gwizdami kibiców, krytyką ekspertów, było pomocne – kontynuował „Kalle”.
− To był dla niego oczywiście sygnał alarmowy w stylu „Muszę coś zmienić, a także spełnić oczekiwania klubu i talentu, który dobry Bóg włożył do mojej kołyski”. Teraz spełnia pokładane w nim nadzieje – podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Komentarze