Jeszcze nie tak dawno temu wszystko wskazywało, że w letnim okienku transferowym Bayern Monachium sprowadzi na Allianz Arenę nowego skrzydłowego, którego zdaniem będzie zastąpienie duetu Robbery.
Mowa była o grającym w Girondins Bordeaux Malcomie, który wedle plotek transferowych miał już być ugadany z „Bawarczykami” co do umowy. Mistrzowie Niemiec za młodego Brazylijczyka mieli zapłacić około 60 milionów euro.
Nie tak dawno temu trener FCB – Jupp Heynckes – podczas rozmowy z dziennikarzami na konferencji prasowej 72-latek zaprzeczył jakoby klub był zainteresowany Malcomem. Swoje zdanie na ten temat wyraził wczoraj również Karl-Heinz Rummenigge, który bez ogródek nazwał rzekome zainteresowanie skrzydłowym kolejnym wymysłem dziennikarzy.
− Bayern i Malcom? Muszę Wam powiedzieć, że to kolejna kaczka dziennikarska – powiedział prezes Bayernu Monachium.
W dalszej części wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” niemiecki działacz odniósł się także do sytuacji Francka Ribery’ego i Arjena Robbena, których umowy wygasają wraz z końcem bieżącego sezonu.
− Wspólnie uzgodniliśmy z każdym z nich, że będziemy rozmawiać na temat ich przyszłości na początku kwietnia. To już nie tak długo – zapewnił Karl-Heinz Rummenigge.
Wszystko jednak wskazuje, że obaj panowie otrzymają nową umowę i będą reprezentować klub w przyszłym sezonie – niewykluczone jednak, że Francuz i Holender będą pełnić funkcję rezerwowych.
Komentarze