DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Jackson zrezygnował z części wynagrodzenia, aby sfinalizować transfer

fot. [email protected] / Photogenica

Kilka dni temu, Bayern Monachium oficjalnie potwierdził transfer nowego ofensywnego piłkarza - Nicolasa Jacksona.

W najnowszym raporcie niemieckiego dziennika „Bild” ujawniono kulisy transferu Nicolasa Jacksona do Bayernu Monachium, który jeszcze na kilka dni przed zamknięciem letniego okna wydawał się mocno zagrożony.

REKLAMA

Kluczowym punktem negocjacji okazała się zmiana warunków finansowych ze strony Chelsea – londyńczycy niespodziewanie podnieśli kwotę za wypożyczenie Senegalczyka z 15 do 16,5 miliona euro.

Choć taka zmiana mogła całkowicie zablokować ruch, sytuację uratował sam zawodnik. Nicolas Jackson, zdeterminowany, by przenieść się do Monachium, wykonał gest rzadko spotykany w dzisiejszym futbolu – zgodził się dobrowolnie zrezygnować z części swojego wynagrodzenia. Dzięki temu Bayern nie musiał akceptować wyższej opłaty transferowej, a transakcja mogła zostać domknięta zgodnie z pierwotnym budżetem ustalonym przez bawarski klub.

To posunięcie pokazuje nie tylko zaangażowanie piłkarza, ale też jego sportowe ambicje. Jackson wyraźnie postawił na rozwój w nowym środowisku, pod wodzą trenera, który miał jasno zdefiniowaną wizję jego roli w zespole. Rezygnacja z części pensji w zamian za możliwość gry na najwyższym poziomie – i to w jednym z najbardziej prestiżowych klubów świata – zyskała uznanie wśród niemieckich mediów i kibiców.

Dla Bayernu to również symboliczny sygnał – zawodnik, który nie kieruje się wyłącznie aspektami finansowymi, a realną chęcią bycia częścią wielkiego projektu. Jeśli Jackson równie dobrze odnajdzie się na boisku, jak w negocjacjach, monachijczycy mogą mieć z niego ogromny pożytek.

 

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...