DieRoten.pl
Reklama

Hernandez przerywa milczenie

fot.
Reklama

Niewiele czasu zostało do wznowienia działań na rynku transferowym. Dokładnie z dniem 1 stycznia w wielu europejskich ligach kluby będą mogły kupować i sprzedawać zawodników.

Na ten moment do klubu ze stolicy Bawarii potwierdzony został jeden transfer – mowa rzecz jasna o Alphonso Daviesie, który już od kilku tygodni przebywa w Monachium i trenuje z pierwszym zespołem rekordowego mistrza Niemiec.

Niewykluczone jednak, że Bayern zdecyduje się na kolejny transfer, tym razem znacznie droższy. Jeśli wierzyć źródłom z Hiszpanii, Niemiec i Francji, to monachijczycy mają być gotowi za kilka dni zapłacić 80 milionów euro klauzuli odejścia zawartej w umowie Lucasa Hernandeza.

W ostatnich dniach powstało od groma spekulacji, lecz sam Francuz nie komentował narastających plotek – do wczoraj. Podczas ostatniego wywiadu 22-latek zdradził, że czuje się w Madrycie dobrze, ale jeśli będzie musiał podjąć decyzję dla dobra swojej kariery, to zmieni otoczenie klubowe.

– Czuję się bardzo dobrze w Madrycie, gdzie wszyscy ufają mi od dłuższego czasu. W piłce jest jednak wiele pokus i będę musiał rozważyć plusy i minusy, aby podjąć najlepszą możliwą decyzję dla mnie, mojej rodziny i mojej kariery – powiedział Hernandez.

– W Europie jest wiele klubów, które sprawiają, że zaczynam marzyć, ale nie powiem Wam nic o nich. Czuję się dobrze w Madrycie, ale jeśli jutro będę musiał odejść, bo pojawił się interesujący projekt, który mnie interesuje, to będę musiał o tym pomyśleć – podsumował Francuz.

Choć na ten moment nic nie zostało jeszcze ustalone i każdego dnia pojawiają się zupełnie inne doniesienia, to najbliższe dni mogą być bardzo ciekawe, zaś transfer w zimowym okienku wydaje się być nadal całkiem możliwy. Przypominamy – zakupy ruszają dokładnie za 3 dni.

Źródło: Le Figaro
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...