Po wielotygodniowej przerwie, do akcji w rozgrywkach Champions League powracają dziś zawodnicy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Po tym jak kilka dni temu Bayern zremisował 2:2 z Bayerem 04 Leverkusen w Bundeslidze, dziś monachijczycy staną przed szansą zadośćuczynienia i zdobycia pierwszych 3 punktów w nowej odsłonie rozgrywek Champions League.
Dokładnie o 21:00 mistrzowie Niemiec podejmą na Allianz Arenie ekipę Manchesteru United z Premier League. Co do nadchodzącego pojedynku, na łamach „FCB.de” na temat dzisiejszej rywalizacji wypowiedział się były pomocnik obu klubów – Owen Hargreaves.
− Bayern to ogromny klub, ale kiedy jestem gdzieś na świecie i ludzie podchodzą do mnie w sprawie piłki, są to głównie fani Manchesteru United. Angielskie kluby mają większy zasięg dzięki światowemu marketingowi Premier League. To daje United jeszcze więcej międzynarodowej uwagi. Z drugiej strony Bayern charakteryzuje się rodzinną atmosferą. Jasne, zawodnicy i trenerzy zmieniają się na przestrzeni lat, ale kiedy przychodzę na Saebener Strasse, wciąż spotykam wiele osób, które były tam dziesięć lat temu. Z zewnątrz Bayern wygląda na ogromny, ale w środku jest bardzo bliski i znajomy – powiedział Hargreaves.
− Bayern jest faworytem u siebie, zwłaszcza że świetnie uzupełnili skład Harrym Kane'em. Ale United oczywiście pozostaje niebezpieczne. Mają świetny ofensywny skład - Marcus Rashford jest świetnym kontratakującym graczem, Bruno Fernandes gra znakomite podania w głąb pola. Manchester ma tam wiele możliwości. Ale jeśli Bayern jest w normalnej formie, spodziewam się, że wygrają mecz u siebie – dodał.
Pod koniec rozmowy z dziennikarzem, byłego pomocnika Bayernu zapytano również o ocenę gry Manchesteru United w dotychczasowym sezonie 2023/2024.
− Planem Manchesteru jest ponowna gra na szczycie Premier League. Początek sezonu nie był jednak idealny. Pierwsze dwa mecze wyjazdowe z Tottenhamem i Arsenalem zostały przegrane. Teraz gra na wyjeździe z Bayernem nie ułatwia sprawy. Ale również w zeszłym sezonie United mieli pewne problemy na początku, a potem mieli super serię – podsumował Owen Hargreaves.
Komentarze