Gdy Bayern Monachium pozyskał Xabiego Alonso z Realu Madryt, eksperci zastanawiali ile zajmie Hiszpanowi aklimatyzacja w nowym klubie, kraju i otoczeniu. Samych kibiców nie opuszczała myśl, czy z marszu, bez żadnego przygotowania będzie stanowił wzmocnienie dla Bawarczyków. Jednak Xabi swoją klasę pokazał już w meczu z Schalke 04, kiedy to z marszu wszedł w drużynę i był jednym z najlepszych na boisku. Zaś wczoraj tylko potwierdził swoją najwyższą klasę.
Spotkanie w Derbach Południa było doskonałą reklamą dla tego doświadczonego piłkarza, od którego mogą uczyć się młodzi zawodnicy wszystkiego, co z tą pozycją jest związane. Ten dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów we wczorajszej potyczce na koncie miał 150 kontaktów z piłką, przebiegnięte 11.6 km, znikome błędy i obraz człowieka, który w każdej sekundzie doskonale wie, co ma robić. Nic więc dziwnego, iż jego rodak na ławce rezerwowych nie mógł się go nachwalić.
"Dzięki Xabiemu mieliśmy duże posiadanie. On doskonale zna swoje zadania. Wystarczy ułamek sekundy i już zagrywa świetną piłkę" powiedział Pep Guardiola, "musimy się o niego troszczyć i mu pomagać. Nie może wszystkiego robić sam, bo go zajedziemy. Przecież nikt nie jest w stanie grać tak doskonale w każdym meczu".
www.tz-online.de
Komentarze