Choć jeszcze niedawno spora grupa kibiców i ekspertów przekreślała szanse Bayernu na awans z Lazio, kilka dni temu monachijczycy wyprowadzili wszystkich z błędu.
Jak już doskonale wiemy, podopiecznym Thomasa Tuchela w
ramach 1/8 finału elitarnych rozgrywek Champions League przyszło mierzyć się w
dwumeczu z Lazio.
Podczas gdy w pierwszym starciu „Bawarczycy”
zaprezentowali się wręcz fatalnie i ponieśli porażkę 0:1, to w rewanżu klub ze
stolicy Bawarii udowodnił swoją wartość i odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo
3:0, rozgrywając przy tym prawdopodobnie swój najlepszy mecz w 2024 roku.
Jeśli mowa o ćwierćfinale Ligi Mistrzów, to minie jeszcze trochę
czasu, zanim Bayern pozna swojego kolejnego rywala. Wiadomo już jednak, że póki
co awans wywalczyli jeszcze Manchester City, Real Madryt oraz Paris Saint-Germain,
czyli kluby postrzegane jako faworyci do triumfu w tej edycji LM.
Ostatnio z kolei o kilka słów na temat nadchodzącego
losowania i możliwego przeciwnika w walce o półfinał, poproszono Pepa
Guardiolę, czyli trenera wspomnianego wyżej Man City. Były szkoleniowiec FCB
nie ukrywa, iż wraz ze swoimi podocznymi boi się trafić na „Bawarczyków”
w kolejnej rundzie.
− Czy możemy być spokojni i zrelaksowani o nadchodzące losowanie? Nie, kiedy grasz z Bayernem Monachium - ile razy wygrali Ligę Mistrzów, jaką mają historię... Szanujemy ich, ale też się boimy. Nie wiem, czy oni czują to samo, ale my się boimy – powiedział Pep Guardiola.
Komentarze