Przed dwoma dniami swoje szesnaste oficjalne spotkanie w sezonie ligowym 2023/2024 rozegrali piłkarze pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Tym razem rywalem ekipy rekordowego mistrza Niemiec była drużyna TSG Hoffenheim, która w bieżącym sezonie 2023/2024 radzi sobie stosunkowo dobrze.
Ostatecznie monachijczycy pokazali się z dobrej strony i odnieśli zasłużone zwycięstwo 3:0, choć warto mieć na uwadze, że goście z Sinsheim mieli kilka okazji do odwrócenia losów tego spotkania. Co do porażki z FCB, na łamach telewizji „DAZN” swoje zdanie wyraził Florian Grillitsch.
− Jesteśmy bardzo rozczarowani. Do przerwy przegrywaliśmy, ponieważ straciliśmy niepotrzebną bramkę po krótko rozegranym rzucie rożnym. Po przerwie powinniśmy byli strzelić przynajmniej jednego gola – powiedział Grillitsch.
− Jeśli w Monachium nie strzelasz gola z takich okazji, to robi się ciężko. W rzeczywistości będzie ciężko przeciwko każdemu przeciwnikowi. Po wyrzuceniu z boiska i wyniku 2:0 było oczywiście nam bardzo ciężko – dodał.
− Jednak, przeprowadziliśmy wiele kontrataków i nie oddaliśmy zbyt wiele. Możemy na tym bazować – podsumował Florian Grillitsch.
Co do sytuacji w tabeli ligowej, Bayern wciąż traci 4 punkty do liderów z Bayeru 04. Warto jednak mieć na uwadze, że monachijczycy mają wciąż do rozegrania zaległy mecz z Unionem Berlin (został zaplanowany na 24 stycznia o 20:30).
Komentarze