Serge Gnabry tryska pewnością siebie przed starciem w Lidze Mistrzów. 30-latek opowiedział o świetnej atmosferze w szatni, postępach w rehabilitacji Alphonso Daviesa oraz o tym, jak zmieniła się jego rola w drużynie Vincenta Kompany’ego.
Jeszcze przed trenerem Vincentem Kompany, na pytania dziennikarzy przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona odpowiadał Serge Gnabry. Skrzydłowy “Die Roten” zapewniał, że jest w dobrej dyspozycji.
– Czuję się bardzo dobrze. W zeszłym tygodniu byłem nieco poobijany przed meczem z Unionem. Zrobiłem sobie przerwę i znów czuję się w pełni sił – rozpoczął 30-latek.
Gnabry podkreślił wagę nadchodzącego spotkania w kontekście tabeli Ligi Mistrzów.
– Celem na jutro jest zdobycie trzech punktów. Bezpośrednia kwalifikacja do 1/8 finału byłaby czymś dobrym, jutro możemy zrobić w tym kierunku spory krok. Wtedy mielibyśmy przerwę podczas play-offów. Jak dotąd rozgrywamy bardzo dobry sezon w Lidze Mistrzów.
– Ten format nie pozwala na wiele błędów. Nauczyliśmy się tego w zeszłym sezonie. W Lidze Mistrzów zawsze wszystko może się zdarzyć, doświadczyliśmy tego w zeszłym roku w Rotterdamie. Portugalczycy grają dobrą piłkę, dlatego jutro będzie trudno.
REKLAMA
Skrzydłowy odniósł się też do rotacji w składzie, którą w tym sezonie coraz częściej stosuje belgijski szkoleniowiec.
– Rotacja była zawsze i zawsze będzie, gdy gra się tak wiele meczów. Obecnie idzie to dobrze, nawet gdy rotujemy. Bywało z tym różnie w przeszłości. Bardzo ważne jest, aby wszyscy pozostali w rytmie. Nasza kadra nie jest przesadnie szeroka, dlatego ważne jest, aby wszyscy byli pod grą.
Gnabry został również zapytany o swojego kolegę, Alphonso Daviesa, który wraca po długiej kontuzji.
– Phonzy jest całkowicie zrelaksowany, długo go nie było. To zawsze trochę trwa, z tygodnia na tydzień jest lepiej. Wkrótce znów będzie z nami, o ile – miejmy nadzieję – nie przytrafią się żadne komplikacje.
Pojawiło się również oczywiście pytanie o przyszłość samego Gnabry’ego i ewentualne przedłużenie umowy.
– To spokojna sytuacja. Toczą się rozmowy, zobaczymy, co z tego wyniknie. Jak dotąd wszystko pasuje – uciął krótko temat.
Komentarze