Piłkarki Bayernu pokonały na wyjeździe TSG Hoffenheim 5:1, odnosząc dziesiąte ligowe zwycięstwo z rzędu i umacniając się na pozycji liderek Bundesligi przed ostatnią w 2025 roku przerwą reprezentacyjną.
FCB Frauen po raz kolejny potwierdziły swoją dominację w
Bundeslidze, wygrywając na wyjeździe 5:1 z TSG Hoffenheim i notując dziesiąty
triumf z rzędu. Spotkanie w Kraichgau rozpoczęło się jednak od zaskoczenia. Już
w 10. minucie Alara sfaulowała w polu karnym Valescę Ampoorter, a ta sama
zawodniczka pewnie wykorzystała „jedenastkę”, wyprowadzając TSG na prowadzenie.
Mimo iż Bayern od pierwszych minut kontrolował tempo gry,
brakowało precyzji w ostatniej fazie akcji – najlepszym przykładem była
sytuacja z 25. minuty, gdy Klara Buehl idealnie dośrodkowała, lecz obrona
Hoffenheim wybiła piłkę przed niepilnowaną Jovaną Damnjanović.
Bayern dopiął swego w 30. minucie. Momoko Tanikawa przejęła
piłkę tuż przed polem karnym i zagrała do czającej się Georgii Stanway.
Angielka zachowała pełen spokój i posłała piłkę w lewy dolny róg, wyrównując na
1:1. Tuż przed przerwą sytuacja TSG skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy
Lisann Kaut obejrzała drugą żółtą kartkę za faul na Damnjanović. Z rzutu wolnego
Buehl próbowała trafić w okienko, ale bramkarka TSG, Dick, świetnie
interweniowała.
Po przerwie Bayern wszedł na jeszcze wyższy poziom. W 49.
minucie po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Alary, która pewnie wykorzystała
swoją okazję i dała mistrzyniom prowadzenie 2:1. Hoffenheim odpowiedziało
błyskawicznie – Janssens znalazła się sam na sam z Eną Mahmutovic, lecz
bramkarka Bayernu zachowała znakomity refleks.
W 56. minucie Tanikawa ponownie pokazała błysk geniuszu,
mijając dwóch rywali i strzelając z dziesięciu metrów na 3:1. Bayern naciskał
dalej – Damnjanović trafiła w poprzeczkę, a Buehl huknęła z dystansu. W 74.
minucie Tanikawa i Stanway po raz kolejny znakomicie wymieniły podania, po czym
Japonka uderzyła w długi róg, kompletując dublet. Gdy w 80. minucie Arianna
Caruso huknęła pod poprzeczkę na 5:1, było jasne, że Bayern wraca do Monachium
z kolejnym imponującym zwycięstwem.
Teraz zawodniczki rozjeżdżają się na mecze swoich
reprezentacji, a do ligowej rywalizacji powrócą 7 grudnia starciem na szczycie
z Eintrachtem Frankfurt.
Komentarze