Eric Dier spędził w Monachium półtora roku, a teraz wspomina swój pobyt w stolicy Bawarii. Anglik wziął udział w podcaście, w którym w samych superlatywach wypowiedział się na temat Manuela Neuera.
Eric Dier trafił do Bayernu Monachium w styczniu 2024 roku jako doświadczone, krótkoterminowe wzmocnienie defensywy. Ostatecznie Anglik spędził w Bawarii 18 miesięcy, w trakcie których rozegrał 48 spotkań, zdobył 3 bramki i świętował mistrzostwo Niemiec. Po zakończeniu ubiegłego sezonu przeniósł się do AS Monaco.
Ostatnio Anglik gościł w podcaście „Fozcast”, prowadzonym przez byłego bramkarza Bena Fostera. Dier w bardzo ciepłych słowach wspominał swój pobyt w Monachium, a w szczególności grę z Manuelem Neuerem.
— On jest najlepszy w historii – zachwycał się Dier.
— Możliwość gry w obronie przed Neuerem była zaszczytem. W Anglii ludzie chyba nie rozumieją, jak on jest dobry. Może dlatego, że nie oglądają Bundesligi. Jeśli jednak przez rok będziesz śledzić mecze Bayernu w lidze, zrozumiesz. Nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Dier dodał, że już w pierwszych dniach po swoim przyjściu do klubu, Neuer popisywał się w treningu niewiarygodnymi paradami.
— Powiedziałem do Harry’ego [Kane’a – przyp. red.]: “Co to jest?”. Nie potrafię znaleźć wystarczająco wielkich słów, by go opisać. On kocha być bramkarzem, zagłębiać się w detale.
Na koniec Dier podzielił się anegdotą z treningu, która zrobiła na nim szczególne wrażenie.
— Wiecie, co było w nim najlepsze? Miał 38 lat i dzień przed meczem, kiedy po treningu po prostu strzelaliśmy na bramkę z okolic pola karnego, on stał w bramce. Dzień przed meczem! Każdy inny pierwszy bramkarz, jakiego w życiu widziałem, już dawno by sobie poszedł.
— Wszyscy mi mówili: “Tak, on nie jest już tym, kim był kiedyś”. A ja sobie wtedy myślałem: “To jaki on w takim razie był wcześniej?” – zakończył były reprezentant Anglii.
Komentarze