Za nami już konferencja prasowa przed jutrzejszym spotkaniem z VfL Wolfsburg. W spotkaniu z dziennikarzami wziął również udział Max Eberl, który odpowiadał m.in. na pytanie o kadrę "Die Roten".
Sporo ostatnimi czasy mówiło się o tym, jakoby Vincent Kompany nie miał nic do powiedzenia w kwestii transferu Matthijsa de Ligta do Manchesteru United. Max Eberl zaprzecza tym rewelacjom.
- Wiem, że niektórzy zawodnicy mogą być ulubieńcami kibiców, ale to my musimy zdecydować z kim mamy największą szansę na osiągnięcie sukcesu. Podjęliśmy wspólnie decyzję z Vincentem. Matthijs zaliczył bardzo solidne występy, ale zmieniliśmy nieco podejście i chcieliśmy lewonożnego stopera.
Osoba z otoczenia holenderskiego stopera miała powiedzieć, że na spotkaniu pomiędzy Kompanym, a De Ligtem, belgijski szkoleniowiec miał zapewnić Hoelndra, że to on jest jego “stoperem numer 1”. Trener “Die Roten” odniósł się również dzisiaj do tych doniesień.
- Nie powiedziałem tego. Z mojej strony byłoby to głupie, gdyby padły takie słowa. Biorąc pod uwagę nasze plany, wiedząc że zawodnik może odejść, nie miałoby to sensu - skomentował Kompany.
Już niebawem więcej z dzisiejszej konferencji prasowej.
Komentarze