Kilka dni temu Karl-Heinz Rummenigge otwarcie potwierdził, że David Alaba na 99,9% odejdzie z Bayernu Monachium po zakończeniu bieżącego sezonu 2020/21.
W związku z tym w zespole rekordowego mistrza Niemiec dojdzie do niemałej przebudowy w obronie. Co więcej niepewna pozostaje również przyszłość Jerome’a Boatenga. Jeden z głównych planów zakłada, że Lucas Hernandez zostanie przesunięty na środek obrony, wskutek czego jednym lewym defensorem w drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka pozostanie Alphonso Davies. Nic więc dziwnego, że jednym z celów FCB na lato jest nowy lewy boczny obrońca.
Od pewnego czasu na celowniku FCB znajduje się Omar Richards z Reading oraz Luca Netz z berlińskiej Herthy, jednakże jak informuje niemiecki tygodnik „Sport Bild”, monachijczycy mają na swojej „liście cieni” jeszcze dwa inne nazwiska.
Będąc dokładniejszym mowa o takich piłkarzach jak Marco Friedl oraz Borna Sosa, którego transfer może nie być tak łatwy w realizacji, zwłaszcza że 23-latek dopiero co przedłużył swoją umowę z VfB Stuttgart do 2025 roku. Według doniesień stuttgartczycy są gotowi do rozpoczęcia negocjacji, zaczynając od sumy 20 mln €.
W przypadku defensora Werderu Brema, potencjalna kwota transferu powinna być o połowę mniejsza, ponieważ „Bawarczycy” posiadają prawo do wykupu swojego wychowanka za 10 milionów euro, po tym jak ten latem 2019 roku został wykupiony przez bremeńczyków za 3,5 mln €.
Póki co nie wiadomo, na którego z wymienionych wyżej piłkarzy zdecyduje się Bayern, ale pewnym jest, że monachijczycy będą chcieli pozyskać nowego lewego defensora, jako wsparcia dla „Phonziego”.
Komentarze