Dreesen: Stać nas na każdy transfer!

Czy Bayern stać na największe transfery? Po ostatnich ruchach na rynku pojawiły się wątpliwości. Prezes Jan-Christian Dreesen sprawia jednak sprawę jasno i zapewnia, że "Die Roten" mogą sobie pozwolić na wiele.

W ostatnim czasie Bayernowi nie udało się pozyskać kilku głośnych nazwisk, jak Florian Wirtz czy Nick Woltemade, co mogło zrodzić pytania o siłę finansową klubu na tle europejskiej czołówki. W wywiadzie dla “Welt am Sonntag” prezes Jan-Christian Dreesen stanowczo uciął wszelkie spekulacje.

— Możemy sobie pozwolić na każdy transfer, jaki chcemy przeprowadzić. Bayern Monachium wciąż jest jednym z najatrakcyjniejszych klubów na świecie – powiedział 58-letni prezes.

Dreesen podkreślił, że klub jest w doskonałej kondycji finansowej.

— Mamy znakomity wskaźnik kapitałowy, Bayern ma się bardzo dobrze. Chcemy jednak móc zapłacić za zawodnika bez konieczności biegania do banku. To nie leży w DNA Bayernu.

Wyzwanie z Wysp

Prezes przyznał jednocześnie, że jednym z największych wyzwań jest “utrzymanie międzynarodowej konkurencyjności”.

— Musimy mocno się starać, by zatrzymać naszych najlepszych graczy. Zwłaszcza, że pojawiają się niemoralne oferty z innych klubów.

— Przychody medialne Premier League są ogromne, my musimy radzić sobie inaczej. Jeśli chodzi o dochody z marketingu i sponsoringu, należymy do europejskiej czołówki. Mimo to musimy te przychody dalej zwiększać. Jeśli nam się to nie uda, będzie nam ciężko – stwierdził.

Przyszłość Harry’ego Kane’a

Jednym z najważniejszych tematów jest oczywiście przyszłość Harry’ego Kane’a. Dreesen uspokoił kibiców, mówiąc, że rozmowy na temat przedłużenia kontraktu odbędą się “w odpowiednim czasie”, a obecnie “wszyscy koncentrują się wyłącznie na bieżącym sezonie”.

— Wbrew wszystkim pesymistom sprzed dwóch lat, Harry z roku na rok staje się coraz lepszy. Jeśli tak będzie dalej, odpowiedź jest jednoznaczna – podsumował z uśmiechem Dreesen.