Od co najmniej kilkunastu miesięcy nie cichną narzekania kibiców na linię obrony Bayernu Monachium. Przede wszystkim krytykowani, także przez dziennikarzy, są środkowi obrońcy, w tym najczęściej Martin Demichelis i Daniel van Buyten. Pierwszy już jedną nogą jest w Hiszpanii, gdzie czeka na niego miejsce w Maladze. Drugi zaś najprawdopodobniej podzieli losy Argentyńczyka i zostanie pożegnany przez włodarzy bawarskiego klubu.
Połowa poprzedniego sezonu była bardzo udana dla Belga. 5 bramek w 17 kolejkach sprawiły, że były stoper Hamburga SV był pierwszą opcją w defensywie Bayernu. Jednak od tego czasu wiele się zmieniło, a jeszcze więcej błędów w grze popełniał sam zawodnik. Dlatego też już teraz Bawarczycy szykują się do oddania swojego obrońcy.
"Nie będzie mu łatwo wejść do pierwszego składu" powiedział jasno Karl-Heinz Rummenigge. Tym samym Bayern przygotowuje się do pozbycia się Van Buytena nawet za darmo, mimo tego, iż Belg ma ważny kotrakt do 2012 roku.
Źródło: www.sport.de
Komentarze