Wczorajszy wyjazd Bastiana Schweinsteigera do Freiburga można określić mianem wycieczki krajoznawczej. 28-latek jechał na spotkanie ligowe swojej drużyny, ale nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Jupp Heynckes przedstawił dwa powody dotyczącej takiej decyzji. Pierwszy to oczywiście rotacja. „Bastian w minionych tygodniach grał we wszystkich spotkaniach” – tłumaczy Don Jupp na łamach ‘Sky’. „To zawodnik w naszej kadrze, który najwięcej biega – w minionych spotkaniach biegał do upadłego. Myślę, że przerwa zrobi mu dobrze. Poza tym w sobotę czeka nas spotkanie z Dortmundem, a w środę z Borysowem. Zawodników mamy odpowiednią ilość. Dlatego też słuszne było dać mu dzień przerwy, a jego nieobecność została dobrze zniwelowana”.
Ale był jeszcze drugi powód nieobecności Bastiana: Heynckes potrzebuje swojego środkowego pomocnika w spotkaniu z Dortmundem, a Bastian przed meczem z Freiburgiem miał na swoim koncie już cztery żółte kartki. Gdyby wczoraj otrzymał piątą, to nie zagrałby w spotkaniu z BVB. „Oczywiście to też mialo znaczenie” – stwierdza Heynckes.
Widać tym samym jak dużym zaufaniem i szacunkiem darzy trener Schweinsteigera. Natomiast byłemu piłkarzowi FC Bayernu Valerienowi Ismaelowi czegoś brakuje w Bastianie: „w niektórych momentach nie gra na tym poziomie, który pamiętam” – krytykuje Francuz byłego kolegę z FC BAyernu na łamach ‘LIGA Total”.
Ismael mówi też o transferze: „u niego to wyłącznie kwestia mentalna” – uważa 36-latek. „Ale być może jest on już też za długo w FC Bayernie i będzie potrzebował w końcu jakiegoś nowego wyzwania!”
Bastian jest od 14 lat zawodnikiem FC Bayernu. W 1998 roku dołączył do klubu z Monachium, a jego obecny kontrakt wygasa w 2016 roku. Teoretycznie wiek 28 lat to idealny moment na zmianę otoczenia. Praktycznie jednak wszystko wskazuje na to, że zostanie w FC Bayernie.
Źródło: tz. de
Komentarze