W ramach letniego okienka transferowego w 2024 roku, Bayern Monachium na zasadzie transferu definitywnego pozyskał Michaela Olise.
Z perspektywy czasu ruch ten można uznać za absolutny strzał w dziesiątkę, albowiem Francuz z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec.
Nikt nie ma też wątpliwości, że wydane 53 miliony euro na skrzydłowego to niewielka inwestycja patrząc na to, ile wnosi on do gry FCB. W niedawnym wywiadzie dla „Sport Bilda” na temat Michaela Olise wypowiedział się selekcjoner Francji, czyli Didier Deschamps.
– Darzę wielkim szacunkiem Crystal Palace, gdzie Michael wcześniej grał, ale spójrzmy prawdzie w oczy – transfer do Bayernu zrobił mu bardzo dobrze – powiedział Deschamps.
– To był dla niego krok naprzód i gra teraz w klubie, który zawsze aspiruje do wygrania Ligi Mistrzów. Poczynił ogromny progres jako gracz Bayernu. Ale oczywiście ma jeszcze miejsce do poprawy i rozwoju, co widzieliśmy już w kadrze – dodał.
– Porównuję czasami jego sytuację dajmy na to do Griezmanna. On również nie odnalazł się w kadrze i nie wywarł swojego wpływu tak z dnia na dzień. Młodzi potrzebują czasu – podsumował selekcjoner „Trójkolorowych”.
REKLAMA
Michael Olise to bez dwóch zdań czołowy gracz Bayernu i jeden z najlepszych obecnie ofensywnych zawodników na świecie. W sezonie 2024/25 w 50 meczach o stawkę, zdobył 17 goli oraz zaliczył 21 asyst w swoim debiucie w Monachium.
Komentarze