Bardzo, ale to bardzo dobre wiadomości napływają do nas prosto z ośrodka treningowego Bayernu, który mieści się przy znanej nam Saebener Strasse.
Jak poinformowały niemieckie media, wczoraj do treningów z piłką powrócił Matthijs de Ligt, który od kilku tygodni zmaga się z kontuzją kolana.
Przypomnijmy raz jeszcze – Holender w meczu Pucharu Niemiec z 1. FC Saarbruecken (na samym początku listopada) uszkodził staw kolanowy, zaś wykonane później badania potwierdziły, że czeka go wielotygodniowa przerwa, a w najgorszym wypadku powrót dopiero na początku 2024 roku.
Na całe szczęście wczoraj defensor otrzymał zielone światło od sztabu medycznego FCB i mógł po raz pierwszy od 5 tygodni rozpocząć zajęcia z piłką, na które składało się już kilka intensywnych ćwiczeń.
Z informacji niemieckich dziennikarzy mogliśmy się dowiedzieć, że Matthijs prezentował się bardzo dobrze, zaś kolano nie wykazywało żadnych negatywnych reakcji. Kwestią otwartą pozostaje jednak to, kiedy Holender będzie mógł rozpocząć pełne treningi z zespołem.
Nie można wykluczyć, że de Ligt mógłby być gotowy na końcówkę rundy jesiennej, ale z drugiej strony Tuchel i spółka nie będą chcieli najpewniej podejmować zbędnego ryzyka.
Komentarze