DieRoten.pl
Reklama

Dawid kontra Goliat: Bayern jedzie do Chemnitz

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Sezon 2017/18 powoli nabiera rozpędu. Dopiero co przed tygodniem odbył się bój o Superpuchar Niemiec, zaś już dziś zaczynają się pierwsze pojedynki 1. rundy Pucharu Niemiec.

Początek starcia o awans do kolejnej rundy „DFB Pokal” już jutro o 15:30. Rywalami „Bawarczyków” będzie wspomniany Chemnitzer FC – choć zespół ten na co dzień gra w 3. Bundeslidze, to w żadnym wypadku nie można lekceważyć drużyny z Saksonii.

Dla Bayernu będzie to nie tylko niezwykle cenny mecz o awans, ale i również okazja do sprawdzenia swojej formy przed rozpoczęciem zmagań ligowych, które jak dobrze wiemy rozpoczną się już w najbliższy piątek 18 sierpnia pojedynkiem z Bayerem 04 Leverkusen.

Jako murowany faworyt musisz jako pierwszy strzelić bramkę, ponieważ po tym będzie się łatwiej grało. Ale będzie ciężko dopóki będzie 0:0. Jeśli nie będziemy skupieni i wyjdziemy na murawę z założeniem, że wygramy gładko 3:0, 4:0 czy 5:0, to będzie ciężko. Jesteśmy jednak zawodowcami, gramy dla Bayernu i musimy wygrać stwierdził Franck Ribery.

Bayern z Superpucharem Niemiec

Carlo Ancelotti i jego podopieczni choć nie mogą mówić o udanym okresie przygotowawczym, to przed tygodniem mistrzowie Niemiec zapomnieli o ostatnich porażkach, wzięli się w garść i pokonali w Superpucharze Borussię Dortmund.

„Der Klassiker” odbył się na Signal Iduna Park, zaś na pierwszą bramkę 81,360 widzów musiało czekać do 12. minuty, kiedy to bramkę na 1:0 zdobył Christian Pulisic. Szczęśliwie sześć minut później wyrównał Robert Lewandowski. Po zmianie stron na prowadzenie BVB wyprowadził Aubameyang, lecz na kilka minut przed końcem spotkania „Bawarczycy” wyrównali jeszcze za sprawą Kimmicha.

W konkursie rzutów karnych lepsi okazali się na całe szczęście zawodnicy „Gwiazdy Południa”, którzy lepiej wykonywali swoje jedenastki i pokonali ostatecznie Borussię 5:4 w rzutach karnych. Dla Roberta Lewandowskiego i spółki był to szósty Superuchar Niemiec w historii (drugi z rzędu).

Oczywiście zdobyty puchar jest ważny. Jestem zadowolony. Zagraliśmy z dobrą koncentracją. Nasze przygotowania do sezonu nie przebiegły dobrze, ale nie musicie się martwić. Jak zacznie się sezon to będziemy gotowi powiedział po meczu Carlo Ancelotti.

Słaby start w 3. Bundeslidze

Podopieczni Horsta Steffena mają już za sobą początek nowego sezonu rozgrywek 3. Bundesligi. Niestety póki co „Die Himmelblauen” nie mogą mówić o zbyt dobrym starcie i wejściu w nowy sezon (zwycięstwo, remis i dwie porażki).

Jak na razie Chemnitzer FC rozegrał cztery spotkania w trzeciej lidze niemieckiej – dorobek punktowy najbliższych rywali nie robi zbyt wielkiego wrażenia, gdyż mowa jest o zaledwie czterech zdobytych oczkach i niezbyt dobrym bilansie bramkowym (sześć zdobytych oraz osiem straconych bramek). Wynik ten przełożył sią na 11. lokatę w tabeli.

Przed tygodniem zespół z Saksonii mierzył się w wyjazdowym pojedynku z Carl Zeiss Jeną – ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, choć do 80. minuty to Carl Zeiss prowadziła 1:0. Bramkę na wagę jednego punktu zdobył w końcówce spotkania Daniel Frahn.

Każda ze stron walczyła dziś i dążyła do zwycięstwa. Po stracie bramki nasze morale wzrosły w górę i pod koniec udało nam się jeszcze wywalczyć jeden punkt powiedział po meczu Horst Steffen.

Po raz pierwszy w historii

Dla obu drużyn jutrzejszy pojedynek będzie ich pierwszym w historii wieloletniej historii – nigdy dotąd pierwsza drużyna Bayernu Monachium nie miała okazji mierzyć się w pojedynku z Chemnizter FC.

Drużyna z Saksonii w swojej historii miała jednak okazję spotkać się z drugą drużyną Bayernu Monachium – miało to miejsce w drugiej rundzie Pucharu Niemiec 11 września 1994 roku. Wówczas lepsi okazali się „Bawarczycy”, którzy pokonali swoich rywali w rzutach karnych.

− To dla nas bardzo ważny mecz, podobnie zresztą jak dla Chemnitz, dlatego też musimy pozostać skupieni – powiedział na konferencji prasowej Ancelotti.

Był to pierwszy a zarazem ostatni pojedynek Bayernu z tym zespołem. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż tamtego dnia w szeregach drugiego zespołu FCB mogliśmy oglądać takich zawodników jak Samuel Kuffour czy Alexander Zickler.

Obecnie Chemnitzer gra w 3. Bundeslidze, zaś wartość klubu wycenia się dokładnie na 4,48 mln euro. W minionym sezonie podopieczni 48-letniego Horsta Steffena zakończyli zmagania ligowe na ósmym miejscu z dorobkiem 52 oczek.

Kobieta rozjemcą zawodów w Chemnitz

Jutrzejszego popołudnia rozjemcą pojedynku pierwszej rundy Pucharu Niemiec pomiędzy ekipą ze stolicy Bawarii a „Die Himmelblauen” poprowadzi 38-letnia pani policjant Bibiana Steinhaus.

Dla życiowej partnerki znanego nam doskonale Howarda Webba będzie to zarazem pierwszy mecz z udziałem Bayernu Monachium jaki 38-latka będzie miała okazję prowadzić w swojej dotychczasowej karierze.

Dla mnie to zupełnie nowe doświadczenie. Po raz pierwszy w moim życiu kobieta jako arbiter będzie sędziowała mecz z udziałem mojej drużyny – powiedział Carlo Ancelotti na konferencji prasowej.

Bibiana Steinhaus w minionym sezonie miała okazję prowadzić łączną liczbę ośmiu spotkań w 2. Bundeslidze oraz siedmiu pojedynków w trzeciej lidze niemieckiej – najważniejszym jednak osiągnięciem 38-letniej policjantki jest poprowadzenie żeńskiego finału Ligi Mistrzów.

Od nowego sezonu 38-latka będzie również oficjalnym arbitrem w 1. Bundeslidze – taką decyzję pojęto już maju bieżącego roku. W jutrzejszym starciu w Chemnitz pomagać będą jej Borsch (Moenchengladbach) oraz Assmuth (Kolonia). Czwartym oficjalnym arbitrem tego spotkania jest Skorczyk z Brunszwiku.

Okiem eksperta, czyli Piotr Szymczuk dla DieRoten.pl

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Piotra Szymczuka, który na co dzień zajmuje się pisaniem dla portalu "iGol.pl" oraz współpracuje z "Radio Gol" oraz "Ole Magazyn".

− Mecz z Chemnitzer będzie dla Bayernu spotkaniem, które nie może sprawić żadnych problemów i mecz o którym Bayern prawdopodobnie bardzo szybko zapomni. Liczę że Carlo Ancelotti postawi głównie na piłkarzy nowych, bądź tych z drugiego planu. Osobiście jestem bardzo ciekaw występu dwóch graczy: Tolisso i Rudy'ego.

Tolisso mam wrażenie jest piłkarzem, który ma bardzo duże umiejętności w rozegraniu piłki i w kontroli gry środka pola, ale potrzebuje przede wszystkim minut na boisku, aby nabrać pewności siebie i dotrzeć się z kolegami. Rudy zaimponował mi w Superpucharze. U byłego gracza Hoffenheim podobało mi się to, że starał się być blisko rywala i w praktycznie każdym dotknięciu piłki szukał przerzucenia akcji do przodu plus do tego zagrał kilka ciekawych podań.

Mimo że klasa rywala jest słabsza niż zespołów występujących w Bundeslidze, uważam że odpowiedzi na jakieś pytania mimo wszystko poznamy. Już pierwszy mecz, a więc Superpuchar udowodnił że sparingi nie do końca mogą być wyrocznią przed meczami o punkty, ponieważ Bayern zagrał nieźle.

Rudy na dłużej w wyjściowej XI?

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium jak zwykle owiana jest tajemnicą, podobnie zresztą jak ustawienie, które Carlo Ancelotti zastosuje w jutrzejszym pojedynku − być może Włoch po raz kolejny postawi na system 4-3-3.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej „Carletto” zdradził, że gotowy do gry jest już David Alaba oraz Arjen Robben, którzy wyleczyli już swoje urazy. Trener „Die Roten” podkreślił jednak, że obaj zawodnicy nie są na tyle gotowi, aby rozegrać pełne 90 minut, dlatego też niewykluczone, iż ujrzymy ich w drugiej części starcia.

− Arjen Robben oraz David Alaba obaj są zdrowi i gotowi na jutrzejszy mecz pucharowy z Chemnitz. Nie są jednak gotowi, aby grać pełne 90 minut – zapowiedział dziś Carlo Ancelotti.

  

Włoch wciąż musi sobie radzić bez kilku kluczowych zawodników − do treningów z drużyną bądź co bądź powrócił Manuel Neuer, jednakże Ancelotti nie ma zamiaru ryzykować zdrowia piłkarzy, którzy nie są gotowi na 100 procent. Trener „Bawarczyków”, liczy że po przerwie reprezentacyjnej będzie miał do swojej dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem Juana Bernata.

 Musimy poczekać, aż wszyscy zawodnicy powrócą do pełni sił i będą gotowi, nie chcemy podejmować żadnego zbędnego ryzyka – kontynuował trener „Dumy Bawarii”. 

Stadion z bogatą historią

Miejscem starcia FCB z Chemnitzer będzie "community4you Arena", który jest w stanie pomieścić 15,479 widzów. Stadion ten może pochwalić niezwykle bogatą historią i tradycją − pierwszy stadion przy Gellertstrasse został otwarty jeszcze w 1934 roku, jednakże historia tego obiektu zaczyna się tak naprawdę w 1999 roku.

W tamtym okresie powstała bowiem najstarsza część istniejącego do dziś stadionu − maszty oświetleniowe.  Przez te wszystkie lata stadion Chemnizter FC przeszedł kilka modernizacji. Najważniejsza z nich miała miejsce w latach 2014-2016, kiedy to przebudowano wiele elementów, a także zwiększono liczbę miejsc dla widowni.

Ogółem koszt modernizacji i budowy w okresie tych dwóch lat pochłonął łącznie 27 milionów euro. Inauguracja stadionu odbyła się 2 sierpnia 2016 roku, kiedy to Chemnitzer podjął na swoim nowym stadionie Borussię Moenchengladbach.

Garść ciekawostek:

− Carlo Ancelotti musi sobie radzić bez takich zawodników jak Manuel Neuer, Juan Bernat, Jerome Boateng, Thiago Alcantara, Javi Martinez oraz James Rodriguez.
− O wiele mniejsze powody do zmartwień ma Horst Steffen, który musi się obejść tylko bez jednego kontuzjowanego zawodnika - Jamila Dema.
− W minionym sezonie Bayern zakończył zmagania w Pucharze Niemiec na etapie półfinałów.
− Murowanym faworytem bukmacherów jest Bayern Monachium, zaś średni kurs na ich awans wynosi 1,05.
− Jutrzejszy pojedynek będzie pierwszym w historii pomiędzy pierwszą drużyną Bayernu a Chemnitz.
− 11 września 1994 roku Chemnitzer miało okazję rywalizować z drugą drużyną Bayernu w Pucharze Niemiec.
− Bayern jest niepokonany od 30 spotkań w pojedynkach z niżej notowanymi zespołami w Pucharze Niemiec.
− Po raz ostatni Bayern został wyeliminowany przez drużynę spoza 1. Bundesligi w sezonie 2003/04, kiedy to lepsza okazała się Alemannia Aachen.
− Łączna wartość rynkowa Chemnitzer FC wynosi obecnie 4,48 miliona euro.
− Dla porównania ekipę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na 603,4 milionów euro.
− Po oraz ostatni Bayern odpadł  w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec w sezonie 1994/95.
− Z Chemnitzer wywodzi się wiele legend piłkarskich takich jak chociażby Eberhard Vogel, Rico Steinmann, Ernest Wilimowski czy doskonale nam znany Michael Ballack.
− W 1993 roku Chemnitzer miał okazję grać w półfinale Pucharu Niemiec.
− Chemnitzer w swojej historii 3-krotnie miało okazję grać w rozgrywkach europejskich (Puchar Europy oraz Puchar UEFA).
− Dla Chemnitz będzie to 10 mecz w Pucharze Niemiec na własnym podwórku z rzędu (tylko dwa zwycięstwa).
− Arbitrem spotkania będzie 38-letnia policjanta Bibiana Steinhaus.
− Po raz ostatni Bayern został wyeliminowany z Pucharu Niemiec przez drużynę z 3. Bundelsigi  w listopadzie 200 roku, kiedy to "Bawarczycy" zostali pokonani przez FC Magdeburg.

Stach Gabriel

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...