Od ostatniego triumfu Bayernu w rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata minęło już 8 lat. Przypominamy, że w 2013 roku monachijczycy pokonali w finale Raję Casablankę 2:0.
Ostatnio w obszernym wywiadzie dla oficjalnego portalu „FCB.de” wspomnieniami do finału w 2013 w Marrakeszu powrócił Dante, czyli strzelec jednej z bramek w finale rozgrywek KMŚ. Brazylijczyk wspomniał nie tylko o meczu, ale i również o świętowaniu po zdobyciu upragnionego trofeum.
− Klubowe Mistrzostwa Świata w Maroku w grudniu 2013 roku były jednym z największych wydarzeń w całej mojej karierze - szczególnie dla nas, mieszkańców Ameryki Południowej, ten tytuł ma ogromne znaczenie. To był dla mnie wyjątkowy tytuł, marzyłem o tym, aby sięgnąć po to trofeum. Potem jeszcze strzeliłem gola na 1:0. To było wspaniałe! – powiedział Dante.
− Nigdy nie zapomnę tej bramki. Shaqiri dośrodkowuje z rzutu rożnego, Boateng przedłuża i prawą nogą strzelam bramkę! Nie pamiętam, abym kiedyś strzelił z prawej nogi. Moje emocje eksplodowały po meczu. Tak bardzo chciałem tego tytułu! – mówił dalej.
– Szkoda, że nie mogliśmy świętować tego tytułu z naszymi fanami w Monachium, ponieważ prosto z Maroka udaliśmy się na przerwę zimową. Przyleciałem do Brazylii dzień po finale. Wszyscy widzieli ten mecz, pierwsze strony gazet były zapełnione, a ja balowałem jeszcze cały tydzień! – dodał Brazylijczyk.
– Nieustanne grillowanie, wszyscy nosili koszulki Dante, a ja musiałem opowiadać historię w kółko, wszyscy mieli wiele pytań. Tutaj w Brazylii KMŚ są bardzo ważne. Bardzo mile wspominam czas po finale. W tym roku Bayern również wygra KMŚ! – podsumował Dante.
Przypominamy, że dziś wieczorem Bayern stanie przed szansą zdobycia Pucharu Klubowych Mistrzostw Świata po raz drugi w historii. Dokładnie o 19:00 mistrzowie Niemiec zmierzą się z drużyną Tigres UANL. Miejscem boju o szósty tytuł i wyrównanie rekordu Barcelony będzie Education City Stadium w Al Rayyan.
Komentarze