Począwszy od dnia 1 lipca tego roku nowym trenerem Bayernu Monachium jest Niko Kovac, który jeszcze kilka miesięcy temu prowadził przecież Eintracht Frankfurt.
Po tym jak 47-letni Chorwat opuścił Eintracht, to bossowie SGE zdecydowali się na zatrudnienie 48-letniego Adiego Huettera, który kilka miesięcy wcześniej prowadził szwajcarski zespół BSC Young Boys.
Początkowo mało kto wierzył w Austriaka (zwłaszcza po pogromie 5:0 w Superpucharze Niemiec z Bayernem), ale z czasem coraz to więcej osób i ekspertów zaczęło się przekonywać do nowego szkoleniowca „Orłów”. Na ten moment frankfurtczycy zajmują fotel lidera w swojej grupie Ligi Europy oraz piąte miejsce w Bundeslidze.
W jednym z ostatnich wywiadów na temat Huettera i jego porównań do Niko Kovaca wypowiedział się Danny da Costa, który miał okazję pracować z Chorwatem w poprzednim sezonie. 25-latek zaznaczył, że teraz SGE podejmuje znacznie większe ryzyko niż kiedyś.
− Różnica między Huetterem a Kovacem? Podejmujemy większe ryzyko w tym sezonie i zdobywamy więcej bramek. Prowadząc 4:0 z Duesseldorfem, nasz trener wciąż krzyczał i kazał nam grać do przodu. Powiedział nam, że chce dostarczyć spektaklu widzom – powiedział Da Costa.
Jeśli spojrzymy na bilans spotkań Kovaca od momentu przejęcia Bayernu Monachium, to mówimy dokładnie o 15 zwycięstwach, 4 remisach oraz 3 porażkach. W tym okresie „Bawarczycy” ustrzelili łącznie 48 bramek oraz stracili ich 21.
Komentarze