DieRoten.pl
Reklama

Co się stało z bramką Bayernu?

fot.
Reklama

W moim pierwszym felietonie postanowiłem poruszyć dość intrygującą kwestię, która jest bramka naszego ukochanego klubu. Od lat Bayern miał na pozycji bramkarza mocnego zawodnika, klasy światowej. W latach świetności Bayernu naszym torwartem był Sepp Maier, bramkarz legenda dla kibiców Bayernu. Jego następcą został Walter Junghans wybierany w latach 79-82 do Dream-Teamu Bayernu. Miejsce Waltera zostało później oddane jedynemu obcokrajowcowi, który strzegł słupków Bayernu z sukcesem - oczywiście mowa o Belgu, Jean-Marrie Pfaffie. Jego kariera w FC Hollywood ciągnęła się do roku 88 kiedy to schedę po nim otrzymał Raimond Aumann, którego poniekąd można nazwać wychowankiem klubu z Bawarii. Razem z Die Roten wygrał 6 razy lige, raz Puchar Niemiec oraz dwukrotnie sięgał po Superpuchar Niemiec.

 

W 1994 roku przyszła pora na zmianę, Der Titan stanął między słupkami dumy Bawarii. Najbardziej utytułowany bramkarz w historii Niemieckiego futbolu. Trenowany przez jak to mówił swojego idola z lat młodości Seppa Maiera, a następnie swoje umiejętności doskonalił pod okiem Bernda Drehera. Podczas swojego pobytu w Monachium Oli zdobył wraz z Monachijczykami ośmiokrotnie Mistrzostwo Kraju, sześciokrotnie unosił w górę Puchar Ligi oraz Puchar Niemiec. Z sukcesów klubowych na arenie międzynarodowej Oliver Kahn może pochwalić się Pucharem Ligi Mistrzów, Pucharem UEFA oraz Pucharem Interkontynentalnym. Jego następcą miał być pierw Stefan Wessels, a następnie Michael Rensing.

 

Z początku większość uważał, że Rense podoła nowej pozycji w klubie gdyż w meczach, w których młody bramkarz tylko zastępował popularnego Titana, spisywał się naprawdę dobrze. Jednak gdy w 2008 roku Michi rozpoczął karierę jako Nr1 w Monachijskim klubie zaczęły pojawiać się wątpliwości czy jest on odpowiednią osobą na to stanowisko. Wszystko wskazywało na to iż jego pozycja robi się coraz bardziej zagrożona z dnia na dzień, z meczu na mecz az po kompromitacji w Wolfsburgu trener bawarczyków, Jurgen Klinsmann zdecydował się postawić na rezerwowego do tegoż czasu bramkarza Hasna-Joerga Butta. Butt w sezonie 2008/09 bronił w bramce Bayernu już do końca sezonu. Przerwa letnia to diametralne zmiany w szeregach Die Rotten. Nie tylko przyszło aż 10 nowych zawodników, ale również pojawił się nowy trener z nową taktyką, nowym planem i co najważniejsze...

 

Z czystą kartką dla każdego z zawodników. Podczas okresu przygotowawczego Michael Rensing sprawiał się w bramce nadwyraz dobrze co rokowało poprawę jego pozycji na nowy sezon. I tak też się stało. Rense znalazł się w podstawowej 11 na pierwsze spotkania, które nie były tylko meczami towarzyskimi. Ta sytuacja niestety, bądź i stety, nie trwała zbyt długo. Po fatalnym występie całej drużyny i kompromitującej postawie bramkarza w meczu z Mainz, Michi znowu znalazł się na pozycji rezerwowego bramkarza, a jego miejsce zajął Jorg Butt. Teraz wszyscy kibicie Bayernu na całym świecie nie mają złudzeń "Potrzeba nowego klasowego bramkarza!". Niestety nic nie wskazuje na to by władze Bayernu sprowadziły kogoś na bramkę w okienku letnim i utknęliśmy z doświadczonym i wystarczającym na Bundeslige Buttem oraz przeciętnym Rensingiem. Kto wie, może po ciągłych komentarzach ze stroy legend piłkarskich bawarskiej drużyny, kibiców oraz po wynikach sportowych zarząd w końcu zauważy iż jest to sprawa najwyższej wagi jeśli mamy myśleć o zawojowaniu Europy.

 

Autor: Bzoma

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...