Leroy Sane wzbudził ogromny entuzjazm na Etihad Stadium. Kibice Manchesteru City nie zapomnieli o niemieckim skrzydłowym, który pożegnał się z Kevinem De Bruyne.
W Monachium rozmowy o nowym kontrakcie dla Leroya Sane są trudne, ale zupełnie inny obraz zobaczyliśmy we wtorkowy wieczór w Manchesterze. Jak donosi “Sport1”, niemiecki skrzydłowy został entuzjastycznie przyjęty przez kibiców Manchesteru City podczas uroczystości pożegnania Kevina De Bruyne.
Sane pojawił się na ekranach stadionu Etihad jako jeden z byłych kolegów Belga i wygłosił krótką przemowę.
– Jesteś wybitnym piłkarzem. Ale co ważniejsze, jesteś świetnym człowiekiem z wspaniałą rodziną. Było dla mnie zaszczytem dzielić z tobą boisko. Życzę tobie i twoim bliskim wszystkiego najlepszego – powiedział zawodnik Bayernu.
Na trybunach zawrzało. Gdy tylko na ekranie pokazano twarz piłkarza Bayernu, słychać było głośny aplauz. Pep Guardiola, który pracował z nim przez cztery lata w Manchesterze, uśmiechnął się i również zaczął klaskać.
Co ciekawe, jak donosi “Sport1”, zupełnie inna atmosfera otaczała Sane podczas niedzielnej fety mistrzowskiej Bayernu. Na balkonie ratusza pojawił się w ostatnim rzędzie i nie wyróżniał się wśród świętujących kolegów. Z trybun również nie usłyszał przesadnie gorącego przywitania. Dopiero po zakończeniu oficjalnych uroczystości poświęcił czas kibicom i rozdawał autografy.
Leroy Sane grał dla popularnych “Obywateli” od 2016 do 2020 roku. W 135 meczach zdobył 39 bramek i zanotował 44 asysty. Z klubem sięgnął po siedem trofeów, w tym dwa mistrzostwa Anglii.
Komentarze