Wielu kibiców Bayernu nie może już doczekać się początku nowego sezonu, a to głównie za sprawą transferu Sadio Mane z Liverpoolu FC.
Prezentacja Sadio Mane nastąpiła oficjalnie w ubiegły czwartek. Warto przy okazji nadmienić, iż monachijczycy zapłacą teraz 32 mln euro Liverpoolowi, po czym w przyszłości kwota ta może jeszcze wzrosnąć o dodatkowe 9 mln euro z racji na bonusy.
Co do samego transferu, podczas czwartkowej konferencji prasowej kulisy transakcji oraz pierwszego spotkania z Senegalczykiem wyjawił Hasan Salihamidzic, który podkreślił, że 30-latek wywarł na wszystkich bardzo dobre wrażenie od samego początku.
− Rozmawialiśmy w ogrodzie z Marco Neppe i agentem Sadio. Potem padło jego nazwisko, ale początkowo nawet w to nie wierzyłem. Spytałem, czy to poważne. Powiedział, że tak. Później zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że zrobimy wszystko, aby go ściągnąć – powiedział Salihamidzic.
− Zrobiliśmy to bezszelestnie i spokojnie. Julian, Marco i ja polecieliśmy do Liverpoolu i odwiedziliśmy go. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do sprowadzania takich gwiazd do FCB. Nie jest to łatwe, zwłaszcza jeśli kluby z Anglii są od nas silniejsze finansowo – mówił dalej „Brazzo”.
− To, jak otwarty i miły Sadio był w pierwszej rozmowie, zrobiło na mnie wrażenie – podsumował Hasan Salihamidzic.
Sadio Mane podpisał z monachijczykami kontrakt, który będzie obowiązywać do końca czerwca 2025 roku. Nieoficjalnie mówi się, że Senegalczyk będzie mógł liczyć w Bayernie Monachium na pensję od 15 do 20 milionów euro rocznie (brutto).
Komentarze