Od wielu tygodni, a nawet miesięcy, jednym z najgorętszych tematów w świecie piłki nożnej jest dalsza przyszłość Erlinga Haalanda, który reprezentuje barwy Borussii Dortmund.
Norweski napastnik od dłuższego już czasu jest łączony z przenosinami do innego klubu w Europie. Koszt transferu Norwega wyniesie 75 milionów euro (klauzula odejścia), ale do sumy tej należy doliczyć jeszcze ogromne wynagrodzenie i prowizje dla ojca i agentów Erlinga.
Niemniej jednak Haaland łączony jest z przenosinami do kilku różnych drużyn z europejskiej czołówki. Wśród nich można wymienić przede wszystkim takie ekipy jak Bayern Monachium, Real Madryt, Manchester City, Manchester United, czy też Paris Saint-Germain.
Mimo wszystko przenosiny na Allianz Arenę zostały już wykluczone przez samego dyrektora sportowego mistrzów Niemiec, czyli Hasana Salihamidzica, który został wczoraj zapytany o możliwy kierunek snajpera BVB w nadchodzącym sezonie 2022/23.
– Nie będziemy następnym klubem Erlinga Haalanda. Nie ma co do tego wątpliwości – skomentował Hasan Salihamidzic.
Jak informuje dziennikarz Christian Falk, po wczorajszym oświadczeniu dyrektora sportowego mistrzów Niemiec, transfer Erlinga Haalanda do Manchesteru City wydaje się być już nieunikniony.
Norweski napastnik od momentu swojego debiutu w Borussii Dortmund miał okazję rozegrać w sumie 88 spotkań, w których to strzelił 88 bramek oraz dołożył do tego dorobku 23 asysty. Jego szacunkowa wartość to obecnie 150 milionów euro.
Komentarze