Po krótkiej przerwie, do akcji w rozgrywkach ligowych powracają dziś wieczorem zawodnicy pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Dokładnie o 18:30 zespół rekordowego mistrza Niemiec, gdzie obowiązki trenera pełni Thomas Tuchel, zmierzy się na wyjeździe w ramach 10. kolejki Bundesligi z Borussią Dortmund.
Jak to zwykle bywa przy okazji takich szlagierów, w mediach pojawiło się w ostatnich dwóch dniach wiele wywiadów z piłkarzami obu klubów. Jeśli mowa o BVB, to na temat nadchodzącego „Klassikera” wypowiedział się między innymi grający w pomocy Julian Brandt.
− 34. kolejka ligowa w zeszłym sezonie nie był niczym, co Bayern nam zrobił, po prostu wygrali swój mecz. To było sprawiedliwe zwycięstwo i tytuł dla nich. Co do naszego Klassikera, to myślę, że w tym meczu jest już wystarczająco dużo pikanterii – powiedział Brandt.
− Mieszkańcy Dortmundu z niecierpliwością czekają na przyjazd Bayernu, to zawsze gorący mecz. W zeszłym sezonie było to szczególnie wyjątkowe, ponieważ wyrównaliśmy w ostatniej minucie. W wielu meczach graliśmy dobrze, ale nie potrafiliśmy się za to nagrodzić, tak można pomyśleć o naszych meczach z Bayernem – dodał.
− Myślę, że musi nadejść czas, w którym nagrodzimy się za włożony wysiłek, nie tylko w meczach z tymi drużynami, ale także z zespołami niżej notowanymi. To duże zadanie, tak jak zawsze było, oni grają obecnie dobrze, wygrali wiele meczów, my jesteśmy niepokonani od kilku miesięcy, chcemy to utrzymać – mówił dalej.
− Ostatecznie decydująca będzie forma w danym dniu. Jeśli masz jednego lub dwóch chłopaków, którzy nie przekraczają swoich limitów, tak samo jest w przypadku Bayernu, to będzie to miało decydujący wpływ na wynik, musimy być tego świadomi – podsumował Julian Brandt.
Korzystając z okazji, przypominamy Wam jeszcze o możliwości oddawania swoich typów w naszej zabawie pod tytułem Liga Typer. Aby oddać typy na dzisiejszy pojedynek FCB z BVB, wystarczy kliknąć tutaj. Serdecznie zapraszamy!
Komentarze