DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Boey ponownie od początku?

fot. ANP / Alamy

Wielkimi krokami zbliża się kolejne spotkanie z udziałem zawodników Bayernu Monachium w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.

Już jutro o 20:30 Allianz Arena ponownie stanie się świadkiem emocji Bundesligi. Bayern Monachium zmierzy się z Werderem Bremą w ramach 5. kolejki i choć rywale nie uchodzą za faworyta, kibice liczą na widowisko pełne bramek.

REKLAMA

Według doniesień medialnych, w drużynie Vincenta Kompany’ego nie należy spodziewać się rewolucji. Trzon zespołu pozostaje niezmienny, a szkoleniowiec stawia przede wszystkim na stabilność. Jak donosi „Kicker”, Sacha Boey ma wystąpić na lewej stronie defensywy.

W środku pola duet Pavlović – Kimmich ma odpowiadać zarówno za destrukcję, jak i kreowanie akcji ofensywnych. To zestawienie, które w ostatnich spotkaniach sprawdziło się całkiem dobrze, dając Bayernowi przewagę w centralnej strefie boiska.

Dobra wiadomość dotyczy Kima Min-jae. Koreańczyk, który tydzień temu w starciu z Hoffenheim nabawił się urazu, wraca do kadry meczowej. Choć tym razem ma rozpocząć na ławce rezerwowych, jego szybki powrót to spory komfort dla sztabu trenerskiego i sygnał, że uraz nie był poważny.

Fani Bayernu mogą więc oczekiwać składu zbliżonego do tego, który oglądali w poprzednich meczach. Stabilność, pewność w defensywie i oczywiście siła ofensywna z Harrym Kane’em na czele mają być gwarancją kolejnych punktów.

Źródło: Kicker
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...