DieRoten.pl
Reklama

Bild: Uraz kolana Fiete Arpa

fot.
Reklama

Jeśli mielibyśmy wskazać największych pechowców tego ostatnich miesięcy w Bayernie Monachium, to bez dwóch zdań wielu z nas wskazałoby na Lucasa, Suele czy Arpa.

Każdy ze wspomnianych wyżej zawodników w wyniku problemów zdrowotnych opuścił wiele spotkań, zaś w przypadku Fiete Arpa mówimy o zerowej liczbie meczów rozegranych dla pierwszego zespołu...

Młody Niemiec zaraz po swoim transferze doznał kontuzji dłoni (złamana kość łódeczkowata) i był zmuszony pauzować kilka tygodni. Następnie kiedy wszystko wracało już do normy i napastnik wznowił treningi, to podczas zajęć nieszczęśliwie upadł na rękę i ponownie złamał kość w tym samym miejscu.

Runda wiosenna miała być dla 20-latka okazją na odzyskanie formy, jednakże pandemia pokrzyżowała wszystkie plany. Z drugiej strony Arp mógł liczyć tylko na występy w drugiej drużynie, jako że Hansi Flick nie widział dla niego miejsca w pierwszym zespole.

Po przerwie Fiete prezentował się coraz lepiej, odzyskał pewność siebie i zaczynał odgrywać coraz ważniejszą rolę w ekipie Sebastiana Hoenessa, ale raz jeszcze spotkało go nieszczęście − uraz mięśniowy, który wykluczył go z gry na kilkanaście dni. Choć koniec końców wrócił jeszcze na dwa ostatnie mecze tego sezonu w III Lidze, to swój pierwszy sezon w FCB z pewnością może spisać na straty.

Niestety... Niedawno pech po raz kolejny zakpił z młodego napastnika. Podczas treningu pod wodzą Miroslava Klose, który został w Monachium z nowymi nabytkami i innymi talentami, Arp doznał kontuzji kolana. Początkowa diagnoza nie napawała optymizmem, ale jak poinformował dziennik „Bild” − skończyło się tylko na strachu i lekkim urazie.

Dziennikarze podkreślają, że doszło do lekkiego naderwania, zaś 20-latek powinien około tygodnia pracować indywidualnie, po czym ponownie zostanie dopuszczony do zajęć drużynowych.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...