Poważny uraz Jamala Musiali zmusza Bayern do natychmiastowej reakcji na rynku. Bawarczycy mieli już plan na Nicka Woltemade, ale teraz okoliczności zmuszają ich do radykalnej zmiany strategii.
Letnie okno transferowe dla Bayernu Monachium zapowiadało się na skomplikowane, ale nikt nie spodziewał się, że wydarzenia potoczą się tak dramatycznie. Jak donoszą niemieckie media, kontuzja Jamala Musiali zmusiła zarząd do natychmiastowej zmiany strategii i porzucenia tajnego planu, który był przygotowywany od tygodni.
Według informacji “Sport Bild”, pierwotny pomysł Bayernu na sprowadzenie Woltemade był zupełnie inny. Działacze mistrza Niemiec rozważali zakontraktowanie 23-letniego napastnika, a następnie natychmiastowe wypożyczenie go z powrotem do Stuttgartu na cały sezon.
Taki ruch miałby pozwolić na dogodniejsze negocjacje w sprawie kwoty odstępnego. Po drugie, dałby Woltemade szansę na regularną grę i dalszy rozwój, by za rok mógł realnie powalczyć o miejsce w składzie Bayernu, a w dalszej perspektywie być może nawet zastąpić Harry’ego Kane’a.
Sytuacja skomplikowała się jednak, gdy sam zawodnik dał jasno do zrozumienia, że chce przenieść się do Monachium i to natychmiast. Po kontuzji Musiali, sytuacja wydaje się już jasna dla każdej ze stron.
Nico Williams: Zdecydowały pieniądze i…mental
Bayern niedawno miał ponieść porażkę na rynku transferowym w staraniach o Nico Williamsa. Utalentowany skrzydłowy ostatecznie przedłużył kontrakt z Athletic Bilbao do 2035 roku.
Według publikacji “Sport Bild”, Bawarczycy nie zamierzali wchodzić w licytację i oferować zawodnikowi pensji przekraczającej 10 milionów euro netto rocznie. Co więcej, mieli uznać, że postawa zawodnika może nie pasować do charakteru Bayernu.
Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna media zgodnie twierdziły, że Bayern mocno zabiega o Hiszpana i jest w stanie zaoferować mu zarobki, które dawałyby mu miejsce na szczycie listy płac “Die Roten”. Rzeczywistość okazała się i tym razem zupełnie inna…
Komentarze