DieRoten.pl
Reklama

Bez nowych bocznych obrońców

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Bayern Monachium najprawdopodobniej nie sprowadzi żadnego bocznego obrońcy w nadchodzącym sezonie. "Byliśmy przygotowani na to, że na tą pozycję nie sprowadzimy żadnego piłkarza. Mamy dwóch zawodników, którzy posiadają ważne kontrakty, a trener nie widzi potrzeby wzmocnień, bo chce dać szanse Diego Contento jako lewemu defensorowi" tłumaczy decyzję klubu Karl-Heinz rummenigge. Tym samym Louis van Gaal dał jasno do zrozumienia, że miejsce w pierwszym składzie jest przeznaczone dla rodowitego Monachijczyka.

 

Bayern jeszcze niedawno poważnie interesował się piłkarzem Benfici Lizbona Fabio Coentrao i zawodnikiem Ajaxu Amsterdam Gregorym van der Wiel. Holendrzy swojego zawodnika wycenili na 20 mln euro, zaś Portugalczycy na 30, co było zbyt wygórowaną kwotą dla zarządu bawarskiego klubu.

 

Także w formacji ataku nie szykują się żadne zmiany w Bayernie. "Wiem, że filozofia Van Gaala mówi o dwóch zawodnikach na jedną pozycję, ale nigdy nie było mowy o 3. Mamy kontrakt z Miroslavem Klose do 2011 roku, a Mario Gomez ma ważną umowę jeszcze na 3 lata" mówi Rummenigge, "a sami zawodnicy tak dobrze czują się w Monachium, iż nie boją się stanąć do rywalizacji o miesjce w składzie. Mam nadzieję, że trener będzie umiał sobie z tym proadzić".

 

Niejasną przyszłość ma trzech zawodników, a są nimi: Jose Sosa, Andreas Ottl i Edson Braafheid. "Wszyscy Ci zawodnicy mają pozwolenie na szukanie sobie nowego pracodawcy, bowiem ich szanse na grę są niewielkie. Sosa ma oferty z włoskich zespołów, ale tam grać nie chce. Jednak okienko otwarte jest do 31. sierpnia" powiedział Karl-Heinz.

 

"Myślę, że każdy zawodnik chce grać, a nie tylko przesiadywać na ławce rezerwowych, albo oglądać mecze z wysokości trybun. A właśnie przed Sosą i Braafheidem taki scenariusz się rysuje przed nadchodzącym sezonem" zakończył jasno i dobitnie popularny Kalle.

 

Źródło: www.sport.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...