DieRoten.pl
Reklama

Bayern wybił zęby "Wilkom"!

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

VfL Wolfsburg padło kolejną ofiarą FC Bayern! Podopieczni Louisa van Gaala pokonali na Volkswagen Arena gospodarzy 3:1 (2:0) po golach Arjena Robbena (2.), Daniela van Buytena (26.) i trafieniu Franck Ribery'ego (57.). Kiedy Bawarczycy wyraźnie odpuścili mecz i myślami byli już przy powrocie do stolicy Bawarii w 90. minucie spotkania honorową bramką zdobył Grafite, który w 65. minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Pomimo straty punktów przez Bayer Leverkusen w Bochum, Duma Bawarii nadal znajduje się na drugim miejscu w Bundeslidze.

 

Tradycyjnie już trener FCB nie dokonał żadnej zmiany w wyjściowym składzie i do gry delegował takie same ustawienie jak w ostatnich tygodniach. Oznaczało to nie mniej, nie więcej, że znowu na ławce rezerwowych usiąść musiał Ribery.

 

I Francuz ledwo co to zrobił a już mógł oglądać radość swoich kolegów z placu gry. Po świetnym podaniu Bastiana Schweinsteigera Thomas Müller urwał się obrońcom Wolfsburga z lewej strony wpadł w pole karne i mocno po ziemi zagrał na 11 metr do wbiegającego Robbena, który uderzył futbolówkę bez zastanowienia i wyprowadził Bawarczyków na prowadzenie (2.).

 

Wolfsburg, który nie wygrał ośmiu ostatnich spotkań w Bundeslidze, był wyraźnie zszokowany takim otwarciem meczu i nie pewien czas nie potrafił dojść do siebie. Dopiero w 10. minucie spotkania gospodarze przeszli połowę boiska, ale od razu stworzyli wielkie zagrożenie – po zagraniu Edina Dzeko w sytuacji sam na sam znalazł się Grafite, ale jego uderzenie wybronił Hans Joerg Butt.

 

Wiele kłopotów od samego początku miał były zawodnik Bayernu Zvjezdan Misimovic, który nie radził sobie z dobrym kryciem przez rywali. W 15. minucie Bośniak próbował zaskoczyć Butta, jednak doświadczony golkiper FCB nie dał się pokonać.

 

Od 20. minuty spotkania to Bayern zdecydowanie przejął inicjatywę w tym spotkaniu. Bardzo dobrą okazję zmarnował Ivica Olić (23.), który wyszedł do pięknego podania Robbena, ale w polu karnym próbował wymusić faul, za co został ukarany żółtą kartką. Chwilę później było jednak już 2:0, kiedy to w zamieszaniu pod bramką Wilków Olić zgrał piłkę głową na wolne pole, a tam był już Van Buyten, który szczupakiem skierował futbolówkę do siatki (26.).

 

Mimo wyraźnego prowadzenia Bawarczycy nie spoczywali na laurach. W 31. minucie Andre Lenz w ostatniej chwili zdołał uprzedzić Mario Gomeza, zaś siedem minut później także przy uderzeniu z 20 metrów Müllera musiał wykazać się swoimi umiejętnościami. Jeszcze tuż przed zejściem do szatni Butt kolejny raz wygrał pojedynek z brazylijskim napastnikiem VfL (45.).

Na drugą połowę Bayern wyszedł z jednym nowym zawodnikiem – Olica zastąpił Ribery. I już kilka sekund po wznowieniu mogła paść kolejna bramka dla przyjezdnych. Robben minął bez problemu dwóch zawodników Wolfsburga uderzył na bramkę, jednak piłka po otarciu o Alexandera Madlunga uderzyła tylko w słupek. Dobitka Gomeza okazała się bardzo nieskuteczna. Z kolei w 52. minucie bliski celu był Franck, jednak zabrakło mu do szczęścia kilkudziesięciu centymetrów.

 

Gospodarze byli praktycznie bezradni, bowiem nastawiony na grę z kontry Bayern bronił się dobrze, zaś wypady szybkich skrzydłowych przyprawiały rywali o palpitację serca. Jedno z takich wyjść zakończyło się trzecią bramką dla Bayernu – kontrę wyprowadził Ribery, zagrał do Robbena, który posłał piłkę na puste pole do Müller. Młody piłkarz FCB nie zdołał pokonać Lenza, jednak nadbiegający Ribery przeniósł futbolówkę na bramkarzem Wilków, zaś rozpaczliwie interweniujący Barzagli nie zdołał zablokować uderzeia Francuza (57.).

 

W 66. minucie najlepszą okazję w tym meczu na gola mieli zawodnicy z Volkswagen Arena. Wracający we własne pole karne Ribery poślizgnął się i wpadł na Sasche Riethera, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Jedenastki jednak na bramki nie zamienił Grafite, bowiem futbolówka ugrzęzła w rękach Butta.

 

W kolejnych minutach Bayern wyraźnie odpuścił, przez co do głosu doszli gospodarze. Kolejne swoje okazje marnował Grafite (74., 77.), ale swój cel dopiął – uczynił to w 90. minucie, kiedy to po serii błędów w defensywie z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki FCB, ustalając wynik na 3:1.

 

VfL Wolfsburg - FC Bayern 1:3 (0:2)

 

VfL Wolfsburg: Lenz - Riether, Madlung, Barzagli, Schäfer - Josué - Hasebe (61. Pekarik), Gentner - Misimovic (72. Kahlenberg) - Grafite, Dzeko

 

FC Bayern: Butt - Lahm, van Buyten, Demichelis, Badstuber - Robben (81. Klose), Schweinsteiger, van Bommel, Müller - Gomez, Olic (46. Ribéry)

 

Rezerwowi: Rensing, Pranjic, Lell, Altintop, Tymoshchuk, Klose

 

Sędzia: Gräfe (Berlin)
Widzów: 30.000
Bramki: 0:1 Robben (2.), 0:2 Van Buyten (26.), 0:3 Ribery (57.), 1:3 Grafite (90.)
Źółte kartki: Hasebe, Grafite / Olic, Demichelis

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...