DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern szykuje 100 mln euro na skrzydłowego. Transfer potrwa dłużej

fot. Gemini AI

Bayern planuje duży transfer skrzydłowego i zakłada wydatek rzędu 60–100 mln euro. Na razie rozmowy się ślimaczą, a priorytetem Maxa Eberla pozostaje Bradley Barcola z PSG.

Barcola, Williams, Leao – Bayern szuka skrzydłowego i szykuje miliony

Monachijczycy nie zwalniają tempa w przebudowie kadry przed nowym sezonem. Według Sport BILD, klub liczy się z tym, że transfer nowego skrzydłowego będzie kosztować nawet 100 milionów euro. Taka kwota ma wystarczyć, by znaleźć odpowiedniego następcę odchodzących latem Thomasa Müllera i Leroya Sané.

REKLAMA

Najwyżej na liście życzeń Maxa Eberla znajduje się Bradley Barcola z Paris Saint-Germain. Według Sky, to jego dyrektor sportowy Bayernu wskazuje jako „kandydata numer jeden”. Problem w tym, że PSG nie ma zamiaru żegnać się z 21-letnim Francuzem – przynajmniej nie teraz, tuż po triumfie w Lidze Mistrzów.

Drugą opcją pozostaje Nico Williams z Athleticu Bilbao, ale i tu rozmowy nie należą do łatwych. 22-latek jest w stałym kontakcie z Bayernem, jednak coraz częściej mówi się o jego chęci przenosin do FC Barcelony.

Na liście rezerwowej znajdują się także: Rafael Leão z Milanu, Cody Gakpo z Liverpoolu oraz Kaoru Mitoma z Brighton. Żaden z tych transferów nie wydaje się jednak obecnie bliski finalizacji.

Bayern nie spieszy się z decyzją

Jak podaje Sport BILD, wewnątrz klubu panuje przekonanie, że temat transferu skrzydłowego może przeciągnąć się o kilka tygodni. Działacze Bayernu mają świadomość, że potrzebują cierpliwości, jeśli chcą dopiąć swój priorytetowy cel.

Ofensywa to nie wszystko. Możliwe ruchy także w obronie

Po odejściu Thomasa Müllera, Vincent Kompany może potrzebować zastępstwa dla Jamala Musiali – zwłaszcza jeśli planowany system 4-1-4-1 wejdzie w życie. Oprócz tego w niemieckich mediach od miesięcy krążą plotki o potencjalnych wzmocnieniach na pozycjach prawego i środkowego obrońcy.

Plany transferowe Bayernu wyraźnie pokazują: ofensywa wymaga świeżości, ale bez dobrze zbalansowanej defensywy nowy projekt Kompany’ego nie ruszy z miejsca.

Źródło: tz.de
KamilM

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...