W mediach co rusz przewija się od groma plotek na temat wzmocnienia ofensywy Bayernu Monachium. Póki co do FCB nikt nie został jednak sprowadzony w miejsce Muellera czy Sane.
Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, Bayern
Monachium poważnie rozważa sprowadzenie Malicka Fofany jako alternatywy, jeśli
nie uda się dopiąć transferu Luisa Díaza z Liverpoolu. 19-letni belgijski
skrzydłowy, obecnie związany z Olympique Lyon, od dłuższego czasu znajduje się pod
obserwacją bawarskich skautów i pasuje do profilu zawodnika poszukiwanego przez
sztab Vincenta Kompany’ego.
Na ten moment priorytetem Bayernu pozostaje jednak transfer
Díaza. Kolumbijczyk jest pierwszym wyborem FCB, a w Monachium panuje
przekonanie, że zawodnik chce przenieść się do Niemiec. Bayern planuje złożyć
nową, bardziej zdecydowaną ofertę, która ma skłonić Liverpool do otwarcia
negocjacji. Jeśli jednak „The Reds” ponownie odrzucą propozycję, mistrzowie
Niemiec rozważą plan B – i tu na scenę może wkroczyć Fofana.
Co ciekawe, Fofana nie tylko figuruje na liście życzeń
Bayernu – według tych samych źródeł może być także brany pod uwagę przez…
Liverpool, jako potencjalny następca Díaza, jeśli ten rzeczywiście odejdzie do
Monachium. Taki rozwój wydarzeń tworzy dynamiczną sytuację, w której oba kluby
mogą ścigać się o młodego Belga.
Fofana to skrzydłowy o wysokiej intensywności gry, dobrym
dryblingu i znakomitej pracy w defensywie – cechy, które idealnie wpisują się
zarówno w wymagania Kompany’ego, jak i styl gry preferowany przez Premier
League.
Choć wszystko zależy od decyzji Liverpoolu w sprawie Díaza,
Bayern już teraz zabezpiecza alternatywne scenariusze. Fofana staje się jednym
z nich – realnym i coraz bardziej interesującym.
Komentarze